Zhiend - Adore

Samotność jest w porządku - tak właśnie myślałam,
Myślałam o tym przez cały ten czas
Póki Cię nie spotkałam i wszystko kompletnie się zmieniło

Zawsze myślałam, że kochanie kogoś jest równie głupie jak i bezużyteczne,
Zawsze wiedziałam, że ta osoba po prostu mnie zdradzi

Światło księżyca jest zbyt jasne, nie może znaleźć miejsca, w którym się znajdujesz
Oh, Boże czy nie mógłbyś powiedzieć mi gdzie go schowałeś?

Uwielbiałam Twoją bliznę na policzku i dołeczki, kiedy się uśmiechałeś,
Uwielbiałam Twój kołnierzyk, który nosił zapach kogoś innego,
Uwielbiałam dni kiedy walczyliśmy o rzeczy bez znaczenia,
Uwielbiałam poranki kiedy po prostu dzieliliśmy się naszymi cierpieniami poprzez miłość

Wielu z nas to komplikowało, przejmując się zbytnio innymi
Chciałabym być kotem z Tobą w moim następnym życiu

Pociąg odjedzie przede mną, nagle dzwonek
Stoję sama na pustym peronie

Uwielbiałam markę Twojego tytoniu, który paliłeś,
Uwielbiałam ten długi krok, który zawsze robiłeś, gdy szedłeś,
Uwielbiałam kiedy mówiłeś, że to nudne, ale wciąż żyłeś marzeniami,
Uwielbiałam te bardzo męczące dni, kiedy odchodzili codziennie

Chcesz się teraz podnieść? Widzisz, ja nadal jestem śpiąca
Dobrze, wygrałeś, pozwól mi nalać nam jeszcze raz porannej kawy

Myślę, że widziałam przerażający sen,
Sen w którym straciłam wszystko
Wracam do snu, ułożona ciasno w Twoich ramionach

Uwielbiałam Twoją bliznę na policzku i dołeczki, kiedy się uśmiechałeś,
Uwielbiałam Twój kołnierzyk, który nosił zapach kogoś innego,
Uwielbiałam dni kiedy walczyliśmy o rzeczy bez znaczenia,
Uwielbiałam poranki kiedy po prostu dzieliliśmy się naszymi cierpieniami poprzez miłość