Zuzanna Makowska - Milion Powodów

Dajesz mi powodów milion
By skreślić cię
Dajesz mi powodów milion
By przerwać grę
Znajdziesz powodów milion
Dasz mi powodów milion
Dajesz mi powodów milion
Na twych powodów milion

Znając szybkie wyjście
Gnałabym stąd co sił
Lecz gdybyś spojrzał
Na nas trzeźwo zostałabym
Lecz znajdziesz powodów milion
Dasz mi powodów milion
Dajesz mi powodów milion
Na twych powodów milion

Błagam kryjąc twarz
By koszmar widzieć w lepszym świetle
Panie, wskaż mi jak
Się przez zużyte maski przedrzeć
Powodów sto milionów znajdę
By skończyć z tym
Choć jeden powód aby zostać daj mi

Myśli gonią schemat
Biernie odwracam wzrok
To jakby nie oddychać
A świadomym być wciąż
Znajdziesz powodów milion
Dasz mi powodów milion
Dajesz mi powodów milion
Na twych powodów milion

Jeśli rzucisz jakąś
Może i szczerą myśl
Ciężko nawet zgadnąć
W którą z nich wierzyć dziś
Bo znajdziesz powodów milion
Dasz mi powodów milion
Dajesz mi powodów milion
Na twych powodów milion

Błagam kryjąc twarz
By koszmar widzieć w lepszym świetle
Panie, wskaż mi jak
Się przez zużyte maski przedrzeć
Powodów sto milionów znajdę
By skończyć z tym
Choć jeden powód aby zostać daj mi

Przez palce mi przecieka życie
Choć mógłbyś pomóc już nie przyjdziesz
Serce znów złamane
Żadnych marzeń dziś nie chcę znać
Kochany, daj mi chociaż jeden dobry
Jeden dobry, jeden dobry

Błagam kryjąc twarz
By koszmar widzieć w lepszym świetle
Panie, wskaż mi jak
Się przez zużyte maski przedrzeć
Powodów sto milionów znajdę
By skończyć z tym
Choć jeden powód aby zostać daj mi

Obiecaj być jedynym dobrym
Kochany, daj mi chociaż jeden
By żyć