Tekst piosenki:
Chmury, chmury, chmury lewitują.
Od błyskawic bije boski blask.
A niechrzczeńców dusze z nimi fruną
Taki już ich los jest w taki czas.
Siedem dni, siedem godzin, siedem minut po śmierci
niechrzczony, umarły, wniebowzięty, przeklęty.
Dziecka upiór płacze, grad przeklętych pada
duch małej istoty z płanetnikiem gada.
Chmurniku, chmurniku, zrób ty coś
by nam grad nie zniszczył plonów i
by pioruny nie budziły strachu.
Taki już ich los jest w taki czas.
On ze świętymi i z demonami
rozmawiał mową innym nieznaną.
Chmury przeganiał on zaklęciami,
siłą tajemną, mocą nieznaną.
Zdawien stuchami ich nazywano.
Siedem dni, siedem godzin, siedem minut po śmierci
niechrzczony, umarły, wniebowzięty, przeklęty.
Dziecka upiór płacze, grad przeklętych pada
duch małej istoty z płanetnikiem gada.
Chmury, chmury, chmury lewitują.
Od błyskawic bije boski blask.
Płanetnicy sznury już szykują
Żeby oddać niebu słońca blask.
Ciągną ciężkie chmury i kierują,
oni widzą innym duszny świat.
Odmieniają dusze z nimi frunąc.
Taki już ich los jest w taki czas.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):