Raymond Manuel Toro-Ortiz urodził się 15 lipca 1977r. w Kearny w stanie New Jersey. Jego ojciec pracował na poczcie, matka zaś zajmowała się domem. Ray wspomina o jej nadopiekuńczości wobec niego. W żyłach Ray’a płynie krew portorykańska.

“Wokół mojego domu mieszkała naprawdę dziwaczna zbieranina ludzi. Najbardziej utkwiła mi w pamięci para narkomanów. Tydzień w tydzień mdleli wprost przed moimi drzwiami i stamtąd cały czas zabierała ich karetka”. W biograficznym DVD “Life On The Murder Scene” gitarzysta opowiada całą historię o tym jak miał kategoryczny zakaz wychodzenia gdziekolwiek z domu samemu, ponieważ pewnego dnia znaleziono zwłoki pary w pobliskiej rzece, która płynęła w parku.

Grą na gitarze zaraził Ray’a jego starszy brat. Sprezentował mu pierwszą gitarę i pokazał muzykę takich zespołów jak Queen, Pink Floyd czy Led Zeppelin. Młody Ray zaczął grać w drugiej klasie liceum. Znajmość Ray’a i Gerarda należała raczej do luźnych, do momentu wydarzeń z 11 września 2001 roku, kiedy rozmiar tragedii stał się zalążkiem w głowie Gerarda do stworzenia zespołu. Ray jest “żelaznym kręgosłupem” zespołu, to on odpowiedzialny jest za muzykę i brzmienie, pisze również partie gitarowe dla… drugiego gitarzysty Franka Iero. Mikey Way nazywa Ray’a “metalowym łbem”, z racji upodobań muzycznych i miłości do zespołu Iron Maiden.

Ray podkreśla, że nie jest żadnym fanem punk rocka i dodaje, że jego muzycznymi inspiracjami są tacy gitarzyści jak Randy Rhoads, Stevie Ray Vaughan, Slash, Jimi Hendrix, Kirk Hammett oraz Jimmy Page. Preferuje klasyczny rock i metal. “Mój styl odzwierciedla grę tych wszystkich gitarzystów”.

Ray używa soczewek kontaktowych. Ciekawostką jest, że muzyk jest bardzo podatny na wszelkie kontuzje oraz wypadki. Między innymi podczas jednego z koncertów zapaliła mu się marynarka i doznał oparzenia barku, a podczas innego koncertu dość poważnie rozciął głowę gdy niechcący Frank uderzył go gitarą.

Podczas nagrywania “Disenchanted” na nową płytę zespołu The Black Parade, Ray grał na tej samej gitarze co Billie Joe Armstrong w “Good Riddance (Time Of Your Life)”

Od roku 2008 jego żoną jest Christa.

SPRZĘT:
Gitary:
- Gibson Les Paul Standard
- Gibson Les Paul Jr.
- Gibson Les Paul Custom
- Gession LP Type
- Gibson albo Epiphone Explorer
- Epiphone Wilshire (widziany w Every Snowflake Is Different)
- Epiphone Sheraton II
- Gibson Les Paul Deluxe Ruby Burst 1976
- Gession Les Paul Knock-Off

CYTATY

“Nienawidzę mojego głosu. Brzmię jak dziewczyna! Ale naprawdę jestem facetem…”

“Nie sądzę, żeby muzyka którą tworzymy była jednego rodzaju”

“Na trasie żyjemy, kurwa, jak zwierzęta”

“Nie piszcie o nas jak o gejach w waszych opowiadaniach!”

“Dzieciaki, nie łamcie prawa!”

“Widziałem tyłek Courtney Love… Ale… ale kto go nie widział?”

źródło: mychemicalromance.pl