Blink 182 - Dammit

To dobrze, że mówisz mi co o mnie myślisz
Nie będę się kłócił ani miał ci tego za złe
Wiem, że odchodzisz musisz mieć swoje powody
Pory roku się zmieniają, twoje zdjęcia opadają

Co poszło nie tak? smutne spojrzenie na ciebie
szybka ocena, słyszałeś, że on ją pieprzył?
Spóźniony o dzień, spłukany, piszę ten raport
o przegrywaniu i porażce,
Upadam, gdy próbuję się ruszyć

Więc to stało się jeszcze raz
Zwrócę się do przyjaciela
Kogoś kto zrozumie
Zna zasady gry

Ale wszyscy mnie już opuścili
I ja byłem tu zbyt długo
uświadamiając sobie
Że to chyba dorastanie
To chyba dorastanie

I może zobaczę cię na premierze nowego filmu
Ukarzesz mi się w ramionach tego gościa,
I ja się uśmiechnę, a ty pomachasz, udamy, że wszystko jest w porządku
Lecz ta farsa długo nie potrwa, a gdy on odejdzie, ja do ciebie nie wrócę.

I gdy to stanie się ponownie
Zwrócisz się do przyjaciela
Ktoś kto zrozumie
Przejrzy twój plan
Ale wszyscy cię opuścili
I ty byłaś tu zbyt długo
uświadamiając sobie
Że to chyba dorastanie

to chyba dorastanie
to chyba dorastanie
to chyba dorastanie
to chyba dorastanie
to chyba dorastanie
to chyba dorastanie.