Cała Góra Barwinków - Papierosy

Jestem stary, mam czasu coraz mniej.
Różowe okulary zmieniłem w dioptrii minus pięć.
Powoli łażę, znajomy felczer mówi: ty się bracie lecz,
a kartki z kalendarza lecą na szyję i na łeb.

Lecz jest też jedna rzecz, co przy życiu trzyma mnie:
Papierosy! Marihuana! i alkohol !
Wypity w samo południe
Papierosy ! Marihuana! i alkohol !
wypity w samo południe.
Wypity w samo południe
nie ..
wypity w samo południe
nie...
wypity w samo południe
nie..
wypity w samo południe.

Wiem komu ufać, kto nie jest nawet funta kłaków wart.
Coś szepcze mi do ucha: w tym życiu też mieć trzeba jakiś fart.
Bagaż doświadczeń całym ciężarem siada mi na kark,
czasem wolę nie patrzeć w tą talię zgranych i znaczonych kart.

Lecz jest też jedna rzecz, co ciągle pcha nas tam:
Papierosy! Marihuana! i alkohol !
wypity w samo południe
Papierosy ! Marihuana ! i alkohol !
wypity w samo południe
Wypity w samo południe
nie...
wypity w samo południe
nie...
wypity w samo południe
nie..
wypity w samo południe

Lecz jest też jedna rzecz co ciągle pcha nas tam:
Papierosy! Pornoerosy ! i alkohol !
wypity w samo południe
Papierosy! Pornoerosy! i alkohol !
wypity w samo południe
wypity w samo południe
nie...
wypity w samo poludnie
nie..
wypity w samo poludnie
nie..
wypity w samo południe