Call Me Karizma - Recycled Youth

Nie wiem, czego chcę, ale teraz wiem gdzie zbłądziłem
Jestem stracony
Ja w moim pokoju
Nienawidzę tej głupiej piosenki, ale dorastałem, żeby ją zaśpiewać
Jestem tobą
Młodzież z recyklingu

Wołam do wszystkich dzieciaków
Mających dość bycia tolerancyjnymi
Których rodzice się nie angażowali i karmili ich pustymi obietnicami
Od korytarzy podstawówek do wszystkich którzy skończyli studia
Piszę dla was tę piosenkę i zacznę od tego
Pamiętam małą Stacy, którą gardzili
przez wszystkich chłopców, z którymi się umawiała
Tatusia nie było, bo walczył na wojnie, której nienawidził
Mamusia znudzona czekaniem szukała chłopaka na zastępstwo
Stacy poznaje ojca, a potem zastanawiamy się, dlaczego jest taka niecierpliwa

Następny dzieciak
Którego matka chowała gdzie się dało
Jej mąż lubił za dużo wypić i czasami ją popychał
Teraz jego tatuś jest kierowcą ciężarówki i walczy z nią o prawa
A co do ich syna, możemy zgadywać na kogo wyrósł

Nie wiem, czego chcę, ale teraz wiem gdzie zbłądziłem
Jestem stracony
Ja w moim pokoju
Nienawidzę tej głupiej piosenki, ale dorastałem, żeby ją zaśpiewać
Jestem tobą
Młodzież z recyklingu

Nie jestem prorokiem
Wyczerpany chodzeniem
Ta sama pieprzona ścieżka, którą poszła moja mama
Kocham ją, ale Boże, nie mogę na siebie patrzeć
Wskakuję do trumny przez problemy, które ma
Nie jestem winien planecie przeprosin za to, że się pilnuję, żebyś mnie nie dźgnął
W sumie to cieszę się, że się wściekasz, jestem uciążliwy
Mówię za dzieciaki, którym pomagam muzyką, zróbmy to

Nie wiem, czego chcę, ale teraz wiem gdzie zbłądziłem
Jestem stracony
Ja w moim pokoju
Nienawidzę tej głupiej piosenki, ale dorastałem, żeby ją zaśpiewać
Jestem tobą
Młodzież z recyklingu