Tekst piosenki:
[Bridge: Chivas]
Czuje dreszcze
Wiem skąd jestem a nie chce /Wszyscy wokół cię pierdolą/
Uroniłem łezkę
Wrzeszczymy bo chcemy wrzeszczeć
[Refren: Chivas]
Nie dotykaj bo to boli
I się nie zagoi, smutne oczy ze szkła
Chciałbym je zasłonić, bo widziały zło i
Te krople to ty, kap, kap /Ubrudziły mi koszulkę/
[Zwrotka 1: Chivas]
Śmiali się, mam to czego oni nie
W sumie to nie grałem fair (fair)
Od rana na mnie boli łeb, ameno jak dorime
Życzyli mi żebym zdechł (zdechł)
Słyszę sztuczne przepraszam i proszę
Twoje przekleństwa są słodkie tak jak soczek
Wszędzie gwiazdy no i zimno jak w kosmosie
Coś poczułem, przestał działać Ibuprofen /Masz coś na twarzy/
Poszarpałem się pod blokiem /Po co?/
Wciskali mi jakiś biały proszek
Myślałem, że może mi pomoże
Udaję, że jest dobrze, chociaż nie jest dobrze
[Refren]
Nie dotykaj, bo to boli
I się nie zagoi, smutne oczy ze szkła
Chciałbym je zasłonić, bo widziały zło i
Te krople to ty, kap, kap
Ubrudziły mi koszulkę
Nie są sztuczne
Ubrudziły mi koszulkę
Nie są sztuczne
[Zwrotka White 2115]
Mam na twarzy krew nie jest sztuczna
Mam ją na kostkach, na ustach
Zawsze byłem grzeczny
Chociaż robiłem głupstwa
Mów mi Rocky
Wchodzę na schody, patrzą bloki na nas
Jestem młody
Jestem tak nowy dla was jak jebany zapach
To nie Wunder-Baum, ona chce wódkę chlać
To nie ze mną mała, toniesz ze mną mała
Wypijam butlę sam, jesteś dobry, jesteś kozak
To niezły w kurwę żart, ha ha ha ha
Nie jestem ze wsi, mam siano w butach
Za tysiąc skarpetki, to się może udać
Kurwo bo jestem przebiegły, bo jestem przepiękny
Kurwo bo jestem najlepszy, przy S klasie tańczę jak Pershing
[Refren]
Nie dotykaj bo to boli
i się nie zagoi, smutne oczy ze szkła
Chciałbym je zasłonić, bo widziały zło ich
Te krople to ty, kap, kap
Ubrudziły mi koszulkę
Nie są sztuczne
Ubrudziły mi koszulkę
Nie są sztuczne
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):