Tekst piosenki:
niczym iskre rozpalajac plomien sensu twoj cien przypomina mi gdy czas stanal w miejscu
jeden moment dal mi wszystko co marzylem drugi odebral mi oddech uswiadomil ze snilem
czy to jawa czy nie zal jak kaganiec posrod lodowej pustyni zyje sam jak wygnaniec
widzialem taniec boga wrobli nablantany kiedys los dal mi skrzydla polamalem je klamstwami
jak origami delikatna rownowaga chwieje sie nad odchlania pozniej juz tylko spadam
pioro odkladam pograzajac sie w rozpaczy nie wiem czy jest tam ktos jesli tak czy wybaczy
cokolwiek znaczy zycia rol nasza sztuka posrod wron piskle kruka swojego miejsca wciaz szuka
moze to muka obarczalem tamtych masek krysztal zar w nim piasek zaciskajac w koncu pasek
nie ma ratunku tylko cieplo twojej dloni slysze je tak wyraznie jakby szczek zamka w broni
czas nas goni nie mam nic do stracenia tylko dzwiek ktory moc ma bym znow wyszedl z cienia
po co zludzenia lepiej daj mi ta szanse
zrobie to tak jak dzis tylko z wiekszym dystansem
zyciowy krol
wiele tak posrod lez kiedy czlek idzie sam nie ma nic az po kres
niczym iskra ktora dawno juz przygasla zobaczyc dzwieki nocy uslyszec jego swiatla
to dla nas nie zagadka my mamy swa enigme gdy raz cie kurwy zlapia juz zawsze siedzisz w sidle
droga do gwiazd co prowadzi przez placz
przez bol i krzyk gesty i ciemny las
chcialbym trafic taki bit zeby od razu zwariowac
dume do kieszeni schowac do gory kurwa glowa
teleportowac sie do spokoju oazy gdzie nawet na mysli nie ma zadnej skazy
bieszczady dom w gorach i stado psow
od razu bym spierdolil gdybym tylko mogl
na razie guantanamo wiezien wlasnej glowy
pytania odpowiedzi czy ten wybor jest losowy
gdy ja se odpowiem to najszczersza wersja nie wkrada sie sugestia
to wybor a nie presja wiadomo gorzej lepiej odkrywam nowe miejsca nowych ludzi sytuacje
lecz zostala awersja
nikogo nie dopuszcze do kurwa swich mysli
nawet gdy xmeni chcieliby je czyscic
helou pseudo kumple braciszkowie i koledzy
gdzie jestescie kurwa gdy swiat mi spadl na plecy
nie wiem czy to robie dobrze nowe zycie stary pogrzeb
ruszam w swiat wyrzucam klucze bo juz wiem ze tu nie wroce
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):