Łukasz M - Skazany na miłość

Były trudne dni, wtedy byłem sam.
Coś zmieniło się, teraz Ciebie mam.

Staram się, chociaż długo się nie znamy,
nie mamy powodu by rozbijać wspólne plany.
Jestem skazany jak przestępca już na zawsze
dożywotni wyrok - najpiękniejsza kara tak na prawdę.
Bo z miłością do Ciebie odsiedzę go za kratami,
uciekniemy razem gdzieś, wtedy już będziemy sami
Nie poznani, nie pokonani dla reszty świata
do smutnej przeszłości nie ma sensu teraz wracać.
Przy Tobie przecież to najlepsze więzienie
Bo już na zawsze i niczego już nie zmienię.
Kochanie proszę zrozum, właśnie tego chcę.
Skazany na miłość bardzo kocham Cię.

Były trudne dni, wtedy byłem sam.
Coś zmieniło się, teraz Ciebie mam.

Bywało tak, że wyrok nie był prawomocny
i były rozstania, a los zwykle bezlitosny.
Lecz teraz przy Tobie już nie ma odwrotu,
rozstania, powrotu, i kombinowania wokół.
To prawdziwa miłość, to Ci mogę gwarantować
mogę obiecać, mogę zawsze Cię szanować.
Jesteś wyjątkowa, teraz jesteś tylko moja
kochaj mnie, a nie będziesz nic żałować.
Bo ten wyrok obejmuję już na dwoje
wiem, że resztę życia spędzę już tylko przy Tobie.
A kiedy ktoś inny zajmie moje miejsce
to więzienie będzie miało seryjnego mordercę.

Były trudne dni, wtedy byłem sam.
Coś zmieniło się, teraz Ciebie mam.