Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Tymek
Tymek - Beethoven
Beethoven
Tekst dodał(a): Slowmaples
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): GreenIdiot72
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Slowmaples
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Intro
Styl, ej
Wchodzę na sobie styl
Dogaszam peta o chodnik [styl
W powietrzu nosi się dym
[Dogaszam peta o chodnik
Wchodzę na sobie styl, ej
Zwrotka 1
Wchodzę na sobie styl, dogaszam peta o chodnik
W powietrzu nosi się dym, lubimy poczuć się modni
Klepią te foty i filmiki na stories fajnie
Lubię pic wodę, wyk, popijam moment nostalgii
Wchodzę na sobie styl, dogaszam peta o chodnik
W powietrzu nosi się dym, lubimy poczuć się modni
Klepią te foty i filmiki na stories fajnie
Lubię pic wodę, wyk, popijam moment nostalgii
Czuje, że czas stopuje, kiedy delikatnie wchodzę
I coraz bliższej ma, ma mnie w zasięgu wzroku
Lubię tą chwilę gdy widzi, że mam ją na oku
Lubię tą chwilę gdy widzi, że mam ją na oku
Refren
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi
Na jеj ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzеwa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi, a
Doskwiera mi, [ooo] tak
Doskwiera mi, [wow
[Doskwiera mi
Ale zanim to jeśli mo, o, o
Zwrotka 2
Mocne alkohole w parku, przewracają się butelki
My wpadający na siebie, trzymamy się barierki
Ponętna chwila ta trwała zaledwie sekundę
Przeistoczyła się w gierkę, reszty nie trzeba już mówić
Mocne alkohole w parku, przewracają butelki
My spadający na siebie, trzymamy się barierki
Ponętna chwila ta trwała zaledwie sekundę
Przeistoczyła się w gierkę, reszty nie trzeba już mówić
Lubię się bawić, gdy na nią patrzę
Odgarnia włosy, falują sięga po szklankę
Czytam z jej z ciała, mówię skosztuj mnie
Podchodzę lekkim krokiem, jesteśmy już u mnie
Refren
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera
Styl, ej
Wchodzę na sobie styl
Dogaszam peta o chodnik [styl
W powietrzu nosi się dym
[Dogaszam peta o chodnik
Wchodzę na sobie styl, ej
Zwrotka 1
Wchodzę na sobie styl, dogaszam peta o chodnik
W powietrzu nosi się dym, lubimy poczuć się modni
Klepią te foty i filmiki na stories fajnie
Lubię pic wodę, wyk, popijam moment nostalgii
Wchodzę na sobie styl, dogaszam peta o chodnik
W powietrzu nosi się dym, lubimy poczuć się modni
Klepią te foty i filmiki na stories fajnie
Lubię pic wodę, wyk, popijam moment nostalgii
Czuje, że czas stopuje, kiedy delikatnie wchodzę
I coraz bliższej ma, ma mnie w zasięgu wzroku
Lubię tą chwilę gdy widzi, że mam ją na oku
Lubię tą chwilę gdy widzi, że mam ją na oku
Refren
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi
Na jеj ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzеwa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi, a
Doskwiera mi, [ooo] tak
Doskwiera mi, [wow
[Doskwiera mi
Ale zanim to jeśli mo, o, o
Zwrotka 2
Mocne alkohole w parku, przewracają się butelki
My wpadający na siebie, trzymamy się barierki
Ponętna chwila ta trwała zaledwie sekundę
Przeistoczyła się w gierkę, reszty nie trzeba już mówić
Mocne alkohole w parku, przewracają butelki
My spadający na siebie, trzymamy się barierki
Ponętna chwila ta trwała zaledwie sekundę
Przeistoczyła się w gierkę, reszty nie trzeba już mówić
Lubię się bawić, gdy na nią patrzę
Odgarnia włosy, falują sięga po szklankę
Czytam z jej z ciała, mówię skosztuj mnie
Podchodzę lekkim krokiem, jesteśmy już u mnie
Refren
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera mi
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera
Na jej ustach gram, tą symfonię Beethovena
A gramofon w tle, stare klasyki odgrzewa
Płonie pościel, w tym pokoju atmosfera
Tak muskają bladą skórę
Rano samotność doskwiera
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieIntro
Style, ey
I walk in, style on me
I put out a butt on the pavement
Smoke floats in the air
I put out a butt on the pavement
I walk in, style on me
Verse 1
I walk in, style on me, I put out a butt on the pavement
Smoke floats in the air, we like to feel fashionable
They're snapping these pics and vids on stories, cool
I like to drink water, a gulp, I sip, a moment of nostalgia
I walk in, style on me, I put out a butt on the pavement
Smoke floats in the air, we like to feel fashionable
They're snapping these pics and vids on stories, cool
I like to drink water, a gulp, I sip, a moment of nostalgia
I feel the time freezing when I enter gently
And closer, she has, has me in her view
I like this moment when she sees that she catches my eye
I like this moment when she sees that she catches my eye
Chorus
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
Gives me a gyp, yeah
Gives me a gyp, yeah
But before it happens what if...
Verse 2
The hard stuff in the park, the bottles fall over
Us bumping into each other, we're holding onto the barrier
This seductive moment lasted only for a second
It turned into a game, there's no need to tell the rest
The hard stuff in the park, they push the bottles over
Us falling onto each other, we're holding onto the barrier
This seductive moment lasted only for a second
It turned into a game, there's no need to tell the rest
I like to have fun, when I'm looking at her
She flicks her hair, they billow, she reaches for a glass
I read her body language, she tells me taste me
I come over gently, we're already at my place
Chorus
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
Gives me a gyp, yeah
Gives me a gyp, yeah
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
Style, ey
I walk in, style on me
I put out a butt on the pavement
Smoke floats in the air
I put out a butt on the pavement
I walk in, style on me
Verse 1
I walk in, style on me, I put out a butt on the pavement
Smoke floats in the air, we like to feel fashionable
They're snapping these pics and vids on stories, cool
I like to drink water, a gulp, I sip, a moment of nostalgia
I walk in, style on me, I put out a butt on the pavement
Smoke floats in the air, we like to feel fashionable
They're snapping these pics and vids on stories, cool
I like to drink water, a gulp, I sip, a moment of nostalgia
I feel the time freezing when I enter gently
And closer, she has, has me in her view
I like this moment when she sees that she catches my eye
I like this moment when she sees that she catches my eye
Chorus
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
Gives me a gyp, yeah
Gives me a gyp, yeah
But before it happens what if...
Verse 2
The hard stuff in the park, the bottles fall over
Us bumping into each other, we're holding onto the barrier
This seductive moment lasted only for a second
It turned into a game, there's no need to tell the rest
The hard stuff in the park, they push the bottles over
Us falling onto each other, we're holding onto the barrier
This seductive moment lasted only for a second
It turned into a game, there's no need to tell the rest
I like to have fun, when I'm looking at her
She flicks her hair, they billow, she reaches for a glass
I read her body language, she tells me taste me
I come over gently, we're already at my place
Chorus
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
Gives me a gyp, yeah
Gives me a gyp, yeah
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
On her lips I'm playing this Beethoven's symphony
When gramophone in the backdrop warms over the old hits
The sheets are burning, the atmosphere in this room
They peck the pale skin
In the morning loneliness gives me a gyp
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
tymek Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2021 |
| Płyty: |
popularne |
Komentarze (0):