Tekst piosenki:
Refren:
Zawsze chciałem odważyć się
By powiedzieć Kocham Cię
Ale wtedy Ty, mówisz o przyjaźni
Podaj swoją dłoń uciekniemy stąd
Obiecuje znajdę dla nas bezpieczny dom
Może wtedy nie będę taki bezbarwny
1. Bartłomiej Kielar
Ten pieprzony firendzone
Ciągle się czuje jak outsider
Gdy Ty się śmiejesz
A ja się na Ciebie patrzę
Ty o tym nie wiesz
A ja w sercu mam zagadkę
Jakby to było i czy mam w ogólę szansę
Wieczory spędzam myśląc o Tobie
Jak Ci się przyznam co wtedy powiesz
Czy zapadnie cisza niezręczna
Może lepiej się nie uzewnętrzniać
Może powiem Ci, to jakoś delikatnie
Jak nie wyjdzie, to się wykręce sprawnie
Co Ty kulam bekę przecież, to są żarty
I odejdę na tarczy
Tak szczerze mówiąc, to lipa po prostu
Mówię sobie ziomuś weź się wyprostuj
Przecież ona Cię nie chcę, więc odpuść...
Refren:
Zawsze chciałem odważyć się
By powiedzieć Kocham Cię
Ale wtedy Ty, mówisz o przyjaźni
Podaj swoją dłoń uciekniemy stąd
Obiecuje znajdę dla nas bezpieczny dom
Może wtedy nie będę taki bezbarwny
2. Bartłomiej Kielar
Ten pieprzony friendzone
Wkręciłem sobie chorą jazdę
Ciężko będzie z tego wyjść, to dzisiaj jasne
I znowu dam Ci coś na urodziny
Na walentynki, na imieniny i na gwiazdkę
I znowu powiesz mi dziękuję
A sercu znowu nic nie czujesz
Tak przyjaźń triumfuje
A ja dalej się dołuje i się oszukuję
Że Cię kiedyś nagle oczaruje
Ilu takich jak ja zgaduje, że tysiące
Co czekają miesiące
Tacy jak ja co uroili sobie bajke ze szczęśliwym końcem
Trochę żenujące
Wyobraźni mamy ten nieprawdziwy Świat
I cały czas idziemy tak pod wiatr
Na happy end nie ma szans
A my wmawiamy sobie, że zrobimy wielkie woow
Refren:
Zawsze chciałem odważyć się
By powiedzieć Kocham Cię
Ale wtedy Ty, mówisz o przyjaźni
Podaj swoją dłoń uciekniemy stąd
Obiecuje znajdę dla nas bezpieczny dom
Może wtedy nie będę taki bezbarwny /x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):