Warzoch, Vapek - Pomiędzy żółtymi

[Vapek]
Ej, joł, wszyscy swimmersi
Ci ostatni, drudzy i pierwsi
Szybko zmieńcie pampersy
Vapek, Warzoch nadchodzą
I tną grube wersy
Jedziesz Warzoch !

[Warzoch]
Dwieście koniem razy trzy, razy cztery, razy dwa
Każdy pływak już tę wyliczankę dobrze zna
Jeszcze trochę, będzie oddech, nic mnie nie pokona
Wskazówka czerwona, jak ma gęba spocona
Ruszam dalej może, jakoś nie skonam
Ból to urojenie nawet gdy masz mega zgona
Znowu, rzucam się jak żarłacz w niebieskawą toń
Wszystkie życia troski już są, poza mną
Hiperwentylacja razy siedem albo tysiąc sto
Cicho, głucho tylko myśli do mnie jakoś lgną
W ciemny poranek, pisze ten poemat
4-0 na budziku dla mnie żaden temat
Jak masz big cohones akceptujesz ten schemat
I twój byt nabiera tutaj nowego znaczenia
Nie jesteś odpadem swojego pokolenia
Inny wymiar, i marzenia bitch !

[Ref. x2: Warzoch]
Pomiędzy żółtymi, wszyscy to lubimy
Nie wszyscy możemy, ale jakże chcemy
Kręca was w duecie, Warzoch oraz Vapek
Na trybunach loszki i las wzniesionych łapek

[Vapek]
Trening, miska, sen i tyle tylko wiem
Chlorine is my perfume, I'm not a fucking Ken
Cały czas próbuje zostać mistrzem zen
Żeby to zajarzyć, musisz mieć ten gen
Mówisz mi, że ta zajawka to jest jakiś smiech
A ja ripostuje krótko mistrz to Lászó Cseh
Mówisz mi, że kiepski kierat i pływaka los
A wiesz men, chociaż kto to taki champion Chad Le Clos ?
Ja wiem, on wie, bowiem to wam dzisiaj powiem
Wszystko możesz poukładać, gdy masz olej w głowie
Czekaj Warzoch, luknij na tych przy dnie pogrążonych
Robią sztukę jak w programie ,,Rolnik szuka żony"
Wiem, że tego wzorca już na bank nie powiele
Koktajl rano miele i łóżeczko równo ściele
A ty z boku na bok chrapiesz, wiesz o mnie nie wiele

[Ref. x2: Vapek]
Pomiędzy żółtymi, wszyscy to lubimy
Nie wszyscy możemy, ale jakże chcemy
Kręcą was w duecie, Warzoch oraz Vapek
Na trybunach loszki i las wzniesionych łapek

[Warzoch]
Cobra już na skroni, kto mnie dziś dogoni
Funky na zadku, całkiem nie z przypadku
Zresztą fanki czy Funkita, nikt cię słodko nie zapyta
I w twe piękne oczy czasem ciemność zawita
Nie wiem czy to zgon nadzchodzi z wolna, czy już śnię na jawie
Miał być tak sztos i pięknie ja się tak nie bawię
Ten kto nie zapieprza grubo, siedzi na ławie
Ciekawe...

[Vapek]
...będzie temat w Coście przy porannej kawie
Każdy wie że jak chłopaka to tylko pływaka
Po co ci kochanie jakaś tam tłusta pokraka
Tak jak loszek wokół wiele a na niecce wszystkie cele
Slim fit cute że ja pierdziele, nie szukaj w kościele
A ty wstajesz rano z wyra prawie wbrew swej woli
Bo wciąż jeszcze każde włókno zajebiście boli
Jak kto woli...., na miejsca.... - *bip*

[Ref. x2: Warzoch i Vapek]
Pomiędzy żółtymi, wszyscy to lubimy
Nie wszyscy możemy, ale jakże chcemy
Kręca was w duecie, Warzoch oraz Vapek
Na trybunach loszki i las wzniesionych łapek