Tekst piosenki:
Choć nie znam piosenki tej słów,
Wciąż nucę ją przez cały dzień,
Zasypiam i wstaję i znów,
I znów za mną chodzi jak cień.
Na miasto wyjść jedna rada,
A tu jak na złość pada deszcz,
Więc proszę go, żeby nie padał,
Nie padaj, chcę uciec stąd gdzieś.
Na to mi powiada deszcz:
Padam, padam, padam,
Padać muszę czy chcę, czy też nie,
Padam, padam, padam,
Na trzy pa, kropelkami we mgle,
Padam, padam, padam,
Ty się nie złość, ja winę swą znam,
Ale cóż ja poradzę? Jak Przestać mam?
Padam, padam, padam.
Paryski Gawroche to cały poemat,
Tak miły, że wprost milszego już nie ma,
Niewielki ma wzrost,
Lecz jak tu nie kochać takiego smyka,
Paryski Gawroche, przyjaciel gdy zechce,
Raz anioł raz czart ma oczy niebieskie,
Zaśpiewa za grosz,
Więc jak tu powiedzcie nie kochać go.
Ledwie odrósł od ziemi,
Gniewnie lśni mu wzrok,
Kiedy jakiś poeta,
Mój mały, zawoła go.
Paryski Gawroche to cały poemat,
Tak miły, że wprost milszego już nie ma,
Zaśpiewa za grosz,
Więc jak tu powiedzcie nie kochać go.
To śpiewa Paryż, tam właśnie mieszka piosenka ta,
Poprzez bulwary płynie radośnie co dnia.
Niebo paryskie dało jej lekkość i wdzięk, i czar,
Wszystkim jest bliska, sama unosi się w dal.
Momartre, Pigale, Boulogne,
Już wszyscy nucą ją,
Mały Gawroche,
I starszy Pan i ta Pani w Pantin.
Sous le ciel de Paris les oiseaux du bon dieu,
Viennent du mondecentier
Pur bavarder entre eux.
A Sekwana rozśpiewana mija Louvre I Tuilieres,
I szczęśliwie roześmiana coś radośnie szepce mi,
Modrą falą każdy most podmywa,
W mgłę otulić się chce,
Od Paryża żal odpływać,
Jak mi z Tobą rozstać się.
A Sekwana rozśpiewana mija Louvre I Tuilieres,
I szczęśliwie roześmiana coś radośnie szepce mi,
Milordzie chodź Pan tu,
Czyżbyś nie lubił Pań?
Oto królestwo me,
Nie będziesz płacił zań.
Ty się jak w domu czuj,
A ja zaśpiewam Ci,
Że Ty milordzie mój,
Znów szansę dajesz mi.
Milordzie spójrz to ja,
Choć jeszcze nie znasz mnie,
Milordzie czy to łza?
Ty płaczesz, czy ja śnię?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):