Tekst piosenki:
Dlaczego ktoś tak dobry zbyt wcześnie odchodzi
Dlaczego kogoś innego święta ziemia nosi
Aż się prosi o pomstę do nieba
Ludzka krwawica za kawałek chleba
Dlaczego ich tu nie ma kiedy są potrzebni
Dlaczego przykazaniom nie jesteśmy wierni
Dlaczego więzi przyjaźni pękają
Dlaczego ludzie z reguły sobie nie ufają
Dlaczego los nam daje i zabiera
Dlaczego czasem zawodzi nawet nadzieja
Możliwe, że ostatni raz słyszysz ten głos
Możliwe, że wszystkiego mam już dość
Możliwe jest to, że ktoś tu się załamał
Nie widzi pozytywów, widzi tylko dramat
Możliwe jak to, że niewiedza prowadzi do rozczarowania
I możliwe, że ten ktoś nigdy nie zmieni zdania
[x2]
Tu ludziom brak jest tchu, tu ludzi trafi ból
Nie spełnisz swoich snów, bo żyjesz właśnie tu
Stojąc na skraju zapomnienia
Mam plan jak V, reszta nie ma znaczenia
To co mam to co czyni mnie tym kim jestem
To życie, które okazuje pogardę
Daję respekt, jestem tu, byłem tu
Zawsze tu będę, nie zawsze zgodnie z sercem
Życie, śmierć, godność, życie i jego kilka odsłon
Słowo i jego wolność, boso, ale ostro
Dobro, zło na własność, ot co
Chcesz odpocząć czy chcesz zasnąć
Po co ci to? chcesz osiągnąć coś
To czas zacząć to tu i teraz
Czasem za wysoko mierzę i spadam w dół
Czasem wierzę zbyt mocno i czuję ból
Znów uderzam głową w mur by przekonać się
Że brak sensu tu to jedyny sens
Znów widzę jak przez mgłę, nie prosiłem o taką wenę
Nie chcę wyprowadzić się wiesz gdzie
Sześć stóp pod ziemię
[x4]
Tu ludziom brak jest tchu, tu ludzi trafi ból
Nie spełnisz swoich snów, bo żyjesz właśnie tu
Chciałbyś się poddać nie odbić się od dna
Walkowerem oddać, nie przetrwać do dnia
Walka o oddech o godne życie w Polsce
Lepsze lub gorsze, tkwić w tym czy uwierzyć w postęp
Niby to takie proste, a czasem brzmi to jak nonsens
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):