$uicideboy$ - Runnin' Thru The 7th With My Woadies

Widok z balkonu
Basen oświetlony na niebiesko
Leżaki przy przenośnej lodówce
Wypełniłem dwoma gramami blanta, którego właśnie zjaraliśmy
Teraz szmata mi obciąga
Kto? Nie wiem jak się nazywa
Złoty łańcuch zwisa, mam jeszcze kilka w pokoju, ale nie zakładam ich na zewnątrz
Noszę je tylko w domu, bo tak bardzo się błyszczę, że nie chcę Cię oślepić
Kto by pomyślał, że Yung Snow nie stopiłby się w lato
To prawda
Zimny jak miś polarny, cziluje ze Stunna i Slick
Jestem otoczony tulipanami
Ogarnąłem sobie dwa teledyski
Ogarnąłem sobie dwie recepty wypełnione Oxy
Dym ogarnął moje pieprzone ciało
Zabiłem tego sku*wiela o imieniu Oddy, yeah zastrzeliłem go
Slick ma łopaty i kopiemy całą noc
Pouya w the Caddy
Powiedziałem mu żeby odpalił jasne światło, bo kopię w ciemności
Co było dobrym dniem, zamieniło się w codzienność
Spowrotem we wszystko czarne, tak jak na pogrzebie

[Verse 2: Slick Sloth]
Uciekając przed policją przez pieprzone 7th
Sześć ciał zamordowanych i nikt nie wylądował w niebie
Block trzyma fason, kiedy ja skradam się z bronią
Muszę utrzymać piksy w organizimie, ze względu na moją depresje
Miasto herbu, wożę się z the Smith & Wesson
Sku*wiel się zastanawia w jaki sposób, kiedy daję mu błogosławieństwo
dwa kieliszki na banie, sześć kieliszków w chrom, więcej kieliszków dla Ciebie
Dom? nie, to miejsce przestępstwa
S A M O B Ó J S T W O
strach na wróble, skrada się z Uzi
Lucyferze, proszę przyjdź i mnie uratuj
Krucyfiks na moich stopach
Chodząc przez głębie piekła
Patrząc jak oceany nabierają
Grey 59, to jest Los Cartel
Nic prócz śmierci, w każdej komórce

[Verse 3; Pouya]
Yuh
Ona jest zbyt głęboko w butelce
Pijąc i myśląc, prowadzi do złych decyzji
Dejavu, już przez to przechodziłem z Tobą
Kilkakrotnie na wiele okazji
Rozważałem odejście bez Ciebie, wątpię że jesteś tą jedyną
Może się mylę, może jestem wstawiony, może jestem głupi
Mógłbym być zdębiały, dobrze okręcony
A na dodatek sposób w który to robisz, jest terapią
Wiedziała że obciągnęła to jak Nintendo
Słyszałeś mnie, niech ktoś mną potrząśnie
Mój ku*as jest najlepszy na świecie
Moją jedyną nadzieją jest, że piosenka utrzyma się na długo
W tym życiu nie jest obiecanym, że Ci się uda
To, o czym myślisz w swoim mieszkaniu
Pracujesz na nic, jesteś bezwartościowy
Szmato
Yuh