Tekst piosenki:
Chodząc wieczorem,
Po nowym świecie.
Słysząc w kawiarni,
Co się tam gra.
Pomyślał człowiek, że w internecie
Wezwanie takie da...
Panie Wasowski, Panie Przybora
Chyba już wracać pora.
Najwyższa pora, najwyższy czas
Bardzo brakuje tu was.
Panie Przybora, Panie Wasowski
Wróćcie z krainy beztroski.
Najwyższa pora, najwyższy czas
Bardzo brakuje tu was.
Proste wezwane,
A treści tyle,
Że w butonierce
Rozkwita kwiat.
Szczera tęsknota za tamtym stylem,
I wdziękiem z tamtych lat...
Panie Wasowski, Panie Przybora
Chyba już wracać pora.
Najwyższa pora, najwyższy czas
Bardzo brakuje tu was.
Panie Przybora, Panie Wasowski
Wróćcie z krainy beztroski.
Najwyższa pora, najwyższy czas
Bardzo brakuje tu was.
W różne zawieje,
I zawieruchy,
Kiedy szarzeje dokoła kraj.
Dodaliby nam trochę otuchy,
Panowie starsi dwaj.
Blasku dodałyby ich kuplety,
Byłoby mądrze i zabawniej.
Kina, teatry i kabarety,
Znów zachwycałyby jak dawniej.
Więc chodząc nocą po ulicach,
Zadajmy sobie taki trud.
Śpiewajmy wszyscy do księżyca!
Może się zdarzy cud!
Panie Wasowski, Panie Przybora
Chyba już wracać pora.
Najwyższa pora, najwyższy czas
Bardzo brakuje tu was.
Panie Przybora, Panie Wasowski
Wróćcie z krainy beztroski.
Najwyższa pora, najwyższy czas
Bardzo brakuje tu...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):