Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Alkaline Trio
Popularne teksty
16. Ado - RuLe
Alkaline Trio - Private Eye
Private Eye
Tekst dodał(a): daffy01
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): cyberbrain
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Pandasrules
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
I dredged this lake looking for corpses
Dusted for prints, pried up the floorboards
Pieces of planes and black box recorders
Don't lie, don't lie
And I've been preoccupied with these sick, sixth senses
That sense DNA on barbed wire fences
Maybe someday I'll find me a suspect
That has no alibi
New Year's Eve was as boring as heaven
I watched flies fuck on channel 11
There was no one to kiss, there was nothing to drink
Except some old rotten milk someone left in the sink
And there's no ring, there's no ring on the phone anymore
There's no reason to call I passed out on the floor
Smoked myself stupid and drank my insides raisin dry
But at the right place at the right time
I'll be dead wrong and you'll be just fine
I won't have to quit doing fucked up shit
For anyone but me
And at the right place at the right time
It'll be worth it to stand in line
You won't have to stop
Saying "I love cops" for anyone but me
Your private eye
I dredged this lake looking for corpses
Dusted for prints, pried up the floorboards
Pieces of planes and black box recorders
Don't lie, don't lie
And I've been preoccupied with these sick, sixth senses
That sense DNA on barbed wire fences
Maybe someday I'll find me a suspect
That has no alibi
But at the right place at the right time
I'll be dead wrong and you'll be just fine
I won't have to quit doing fucked up shit
For anyone but me
At the right place at the right time
It will have been worth it to stand in line
And you won't have to stop
Saying "I love cops" for anyone but me
Your private eye
Your private eye
At the right place at the right time
I'll be dead wrong and you'll be just fine
You won't have to quit doing fucked up shit
For anyone but me
And at the right place at the right time
It will have been worth it to stand in line
And you won't have to stop
Saying "I love cops" for anyone but me
Your private eye
Dusted for prints, pried up the floorboards
Pieces of planes and black box recorders
Don't lie, don't lie
And I've been preoccupied with these sick, sixth senses
That sense DNA on barbed wire fences
Maybe someday I'll find me a suspect
That has no alibi
New Year's Eve was as boring as heaven
I watched flies fuck on channel 11
There was no one to kiss, there was nothing to drink
Except some old rotten milk someone left in the sink
And there's no ring, there's no ring on the phone anymore
There's no reason to call I passed out on the floor
Smoked myself stupid and drank my insides raisin dry
But at the right place at the right time
I'll be dead wrong and you'll be just fine
I won't have to quit doing fucked up shit
For anyone but me
And at the right place at the right time
It'll be worth it to stand in line
You won't have to stop
Saying "I love cops" for anyone but me
Your private eye
I dredged this lake looking for corpses
Dusted for prints, pried up the floorboards
Pieces of planes and black box recorders
Don't lie, don't lie
And I've been preoccupied with these sick, sixth senses
That sense DNA on barbed wire fences
Maybe someday I'll find me a suspect
That has no alibi
But at the right place at the right time
I'll be dead wrong and you'll be just fine
I won't have to quit doing fucked up shit
For anyone but me
At the right place at the right time
It will have been worth it to stand in line
And you won't have to stop
Saying "I love cops" for anyone but me
Your private eye
Your private eye
At the right place at the right time
I'll be dead wrong and you'll be just fine
You won't have to quit doing fucked up shit
For anyone but me
And at the right place at the right time
It will have been worth it to stand in line
And you won't have to stop
Saying "I love cops" for anyone but me
Your private eye
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieZagłębiłem się w to jezioro w poszukiwaniu zwłok
Uwidoczniłem ślady, zerwałem panele podłogowe. *posypał proszkiem do daktyloskopii
Szczątki samolotów i czarne skrzynki
Nie kłam, nie kłam
I byłem zajęty tych chorymi, szóstymi zmysłami,
Które wyczuwają DNA na płotach z drutu kolczastego
Może kiedyś znajdę sobie podejrzanego
Który nie ma alibi
Sylwester był tak nudny jak raj
Oglądałem na kanale 11 jak się muchy pierdolą
Nie było nikogo do całowania, nie było niczego do picia
Poza jakimś zgniłym mlekiem pozostawionym w zlewie
I nie ma odgłosu dzwonienia*, nie ma odgłosu dzwonienia* telefonu
Nie ma powodu by wzywać, że zemdlałem na podłodze
Spaliłem się głupio i upiłem moje wnętrzności wysuszając je jak rodzynki*
Ale w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Będę martwy nieodpowiednio a tobie będzie wszystko w porządku
Nie będę musiał odchodzić od czynienia popierdolonego gówna
Dla nikogo innego, tylko mnie
W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie
To będzie warto stać w kolejce
Nie będziesz musiał się zatrzymać
Mówiąc: "Kocham gliniarzy" dla nikogo innego, tylko mnie
Twój prywatny detektyw*
Zagłębiłem się w to jezioro w poszukiwaniu zwłok
Uwidoczniłem ślady*, zerwałem panele podłogowe. *posypał proszkiem do daktyloskopii
Szczątki samolotów i czarne skrzynki
Nie kłam, nie kłam
I byłem zajęty tych chorymi, szóstymi zmysłami,
Które wyczuwają DNA na płotach z drutu kolczastego
Może kiedyś znajdę sobie podejrzanego
Który nie ma alibi
Sylwester był tak nudny jak raj
Oglądałem na kanale 11 jak się muchy pierdolą
Nie było nikogo do całowania, nie było niczego do picia
Poza jakimś zgniłym mlekiem pozostawionym w zlewie
I nie ma odgłosu dzwonienia*, nie ma odgłosu dzwonienia* telefonu
Nie ma powodu by wzywać, że zemdlałem na podłodze
Spaliłem się głupio i upiłem moje wnętrzności wysuszając je jak rodzynki*
Ale w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Będę martwy nieodpowiednio a tobie będzie wszystko w porządku
Nie będę musiał odchodzić od czynienia popierdolonego gówna
Dla nikogo innego, tylko mnie
W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie
To będzie warto stać w kolejce
Nie będziesz musiał się zatrzymać
Mówiąc: "Kocham gliniarzy" dla nikogo innego, tylko mnie
Twój prywatny detektyw*
Twój prywatny detektyw*
W odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Będę martwy nieodpowiednio a tobie będzie wszystko w porządku
Nie będziesz musiał odchodzić od czynienia popierdolonego gówna
Dla nikogo innego, tylko mnie
W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie
To będzie warto stać w kolejce
Nie będziesz musiał się zatrzymać
Mówiąc: "Kocham gliniarzy" dla nikogo innego, tylko mnie
Twój prywatny detektyw*
Uwidoczniłem ślady, zerwałem panele podłogowe. *posypał proszkiem do daktyloskopii
Szczątki samolotów i czarne skrzynki
Nie kłam, nie kłam
I byłem zajęty tych chorymi, szóstymi zmysłami,
Które wyczuwają DNA na płotach z drutu kolczastego
Może kiedyś znajdę sobie podejrzanego
Który nie ma alibi
Sylwester był tak nudny jak raj
Oglądałem na kanale 11 jak się muchy pierdolą
Nie było nikogo do całowania, nie było niczego do picia
Poza jakimś zgniłym mlekiem pozostawionym w zlewie
I nie ma odgłosu dzwonienia*, nie ma odgłosu dzwonienia* telefonu
Nie ma powodu by wzywać, że zemdlałem na podłodze
Spaliłem się głupio i upiłem moje wnętrzności wysuszając je jak rodzynki*
Ale w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Będę martwy nieodpowiednio a tobie będzie wszystko w porządku
Nie będę musiał odchodzić od czynienia popierdolonego gówna
Dla nikogo innego, tylko mnie
W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie
To będzie warto stać w kolejce
Nie będziesz musiał się zatrzymać
Mówiąc: "Kocham gliniarzy" dla nikogo innego, tylko mnie
Twój prywatny detektyw*
Zagłębiłem się w to jezioro w poszukiwaniu zwłok
Uwidoczniłem ślady*, zerwałem panele podłogowe. *posypał proszkiem do daktyloskopii
Szczątki samolotów i czarne skrzynki
Nie kłam, nie kłam
I byłem zajęty tych chorymi, szóstymi zmysłami,
Które wyczuwają DNA na płotach z drutu kolczastego
Może kiedyś znajdę sobie podejrzanego
Który nie ma alibi
Sylwester był tak nudny jak raj
Oglądałem na kanale 11 jak się muchy pierdolą
Nie było nikogo do całowania, nie było niczego do picia
Poza jakimś zgniłym mlekiem pozostawionym w zlewie
I nie ma odgłosu dzwonienia*, nie ma odgłosu dzwonienia* telefonu
Nie ma powodu by wzywać, że zemdlałem na podłodze
Spaliłem się głupio i upiłem moje wnętrzności wysuszając je jak rodzynki*
Ale w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Będę martwy nieodpowiednio a tobie będzie wszystko w porządku
Nie będę musiał odchodzić od czynienia popierdolonego gówna
Dla nikogo innego, tylko mnie
W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie
To będzie warto stać w kolejce
Nie będziesz musiał się zatrzymać
Mówiąc: "Kocham gliniarzy" dla nikogo innego, tylko mnie
Twój prywatny detektyw*
Twój prywatny detektyw*
W odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Będę martwy nieodpowiednio a tobie będzie wszystko w porządku
Nie będziesz musiał odchodzić od czynienia popierdolonego gówna
Dla nikogo innego, tylko mnie
W odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie
To będzie warto stać w kolejce
Nie będziesz musiał się zatrzymać
Mówiąc: "Kocham gliniarzy" dla nikogo innego, tylko mnie
Twój prywatny detektyw*
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|---|
| Ścieżka dźwiękowa: |
Komentarze (0):