Amanda Fagan - Take You Down

Założę się, że myślisz, że jesteś taki twardy
Siedząc tam zadowolony na swoim tronie
Bycie podnóżkiem
To jedyne życie, jakie znałem
Zawsze robisz, co chcesz
I wszyscy są zbyt przerażeni, by ci się przeciwstawić

Cóż, mam dość tego, że mną rządzisz
Wiesz, że nie jesteś jedynym twardzielem w tym mieście
Myślę, że w końcu nadszedł czas, abym cię powalił

Więc wycelowałem, oddałem swój strzał
Masz rację, nie jestem taki jak ty
Jestem wszystkim, czym ty nie jesteś
Naprawdę miałeś czelność ze mnie kpić
Cóż, jestem niezniszczalny
Nic mnie teraz nie powstrzymuje
Zawsze cię powalę

Myślisz, że jesteś taki duży i zły
Mówiąc do mnie z góry
Cóż, jestem trochę zmęczony twoją anarchią
I tak, to prawda
Kiedyś się ciebie bałem
Ale teraz mam odwagę
Aby cię zobaczyć

Cóż, mam dość tego, że kręcisz się wokół
Nigdy nie powinieneś był zadzierać z moim rodzimym miastem
Myślę, że nadszedł czas, żebym cię powalił

Więc zamachnąłem się moim bojowym toporem
I możesz mnie powalić
Ale zawsze wrócę
Naprawdę miałeś czelność ze mnie kpić
Cóż, jestem niezniszczalny
Nic mnie teraz nie powstrzymuje
Zawsze cię powalę

Myślisz, że jesteś taki mądry
Masz nas wszystkich przywiązanych do sznurków
Ale odetnę te przyczepione do mnie
Lepiej uciekaj
Gonię swoje lęki
Krzycząc z lalkarzem
Ciesz się swoim czasem wciąż na tronie
Bo upewnię się, że w końcu zostaniesz obalony

Naprawdę miałeś czelność ze mnie kpić
Cóż, jestem niezniszczalny
Nic mnie teraz nie powstrzymuje
Nigdy nie powinieneś zadzierać z moim rodzinnym miastem
Możesz pożegnać się ze swoją cenną koroną

Zawsze cię powalę