Aranda - Satisfied

Ja, nigdy nie chcę widzieć twojego uśmiechu
I nigdy nie chcę widzieć cię zadowolonej

Gdyby jutro wzeszło słońce
A ty żyłabyś w idealnym miejscu
To nie byłoby dla ciebie wystarczające
Mogłabyś mieć szczęśliwą rodzinę, pieniądze
I doskonałą twarz
Ale to nie byłoby wystarczające dla ciebie
Wystarczające dla ciebie

I ja, nigdy nie chcę widzieć twojego uśmiechu
I nigdy nie chcę widzieć cię zadowolonej
Niezmiennie w niedzielny poranek

Ja, nigdy nie chcę widzieć, jak umierasz
Lecz nigdy nie chcę widzieć cię zadowolonej
Czy jesteś usatysfakcjonowana?

Czy jesteś zadowolona, jak to się potoczyło?
Zadowolona, gdy spłacam twój czynsz?
Czy kiedykolwiek będziesz żałować słów, które wypowiedziałaś?
Zadowolona, och

Rozbiłem się i spłonąłem tysiące razy
By tylko być twym przyjacielem
Ale ty nic nie dałaś mi w zamian
Grałaś dalej na mej obsesji na twym punkcie
Aż do gorzkiego* końca
Nie mogę uwierzyć, że dostałem to, na co ty zasłużyłaś
Na co zasługujesz

I ja, nigdy nie chcę widzieć twojego uśmiechu
I nigdy nie chcę widzieć cię zadowolonej
Czy jesteś usatysfakcjonowana?

Czy jesteś zadowolona, jak to się potoczyło?
Zadowolona, gdy spłacam twój czynsz?
Czy kiedykolwiek będziesz żałować słów, które wypowiedziałaś?
Zadowolona, och
Czy jesteś usatysfakcjonowana w łóżku innego mężczyzny?
Zadowolona, że pozostawiłaś mnie prawie martwego?
Jak śmiesz zaprzeczać wszystkiemu, co zrobiłem
Usatysfakcjonowana?!
Och

Ja, nigdy nie chcę widzieć twojego uśmiechu
I nigdy nie chcę widzieć cię zadowolonej
________________________________________________________
*ew. "przykrego" końca