Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Architekt
Architekt - Steig ein
Steig ein
Tekst dodał(a): amla5
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): amla5
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): amla5
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Verse 1]
Ich renn nackt auf die Straße, stop den ganzen Verkehr
Die Wirtschaft blüht doch die Pflanzen nicht mehr
Ich leb lieber auf 'ner Welt mit 'nem Wald voller Affen
Statt gewaltvoller Waffen um den Hals voll zu machen
Halt an den Sachen nehm' was ich brauch und geb es zurück
Sag es laut sonst werd' ich deswegen verrückt
Wir sind verblendete Zwerge für 'nen Moment auf der Erde
Jeder wäre gerne nennenswerter Gefährte
Es geht nicht um Ehre und Härte sondern um innere Stärke
Legst du wirklich Wert auf deine inneren Werte?
Viele funktionieren weil das so manch einer mag
Doch die Message kommt nicht an wie der Hamster im Rad
Durch Frust fällt es schwer Dinge mit Liebe zu nehmen
Man kann so vieles verstehen doch in Dingen verschiedenes seh'n
Man kann so vieles werten und messen
Doch es sind Stärken und Schwächen die Herzen zerbrechen
[Hook]
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
[Verse 2]
Stau's nicht auf, hau's raus statt der Faust in den Bauch
Musik ist Lebensmittel und du brauchst es auch
Lass Gedanken treiben wie eine Welle [?]Song
Schwimmt gegen den Strom um an die Quelle zu komm'n
Mach dich frei, gewinn' Abstand und komm zurück
Steig' vom Geländer halt dich fest, irgendwann kommt das Glück
Weiteres wird, Scheiße passiert, so viel Scheiße verwirrt
Wer weiß ob man stirbt weil das einfach passiert
Das Ego treibt uns zu mehr Leistung und Stärke
Versetze weitere Berge durch die Begeistrung fürs Derbe
Kommt ein Meister [?] das Erbe
Gleite und sterbe
Auch du bist nur ein kleiner Teil dieser Erde
Wenns Rechte verletzt nimm dir einfach das Recht Scheiß auf dein Chef
Denn was bringt die Million wenn dein Geist dich verlässt?
Also komm und nimm dir die Zeit
Und horch was dir deine innere Stimme beschreibt
[Hook]
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
Ich renn nackt auf die Straße, stop den ganzen Verkehr
Die Wirtschaft blüht doch die Pflanzen nicht mehr
Ich leb lieber auf 'ner Welt mit 'nem Wald voller Affen
Statt gewaltvoller Waffen um den Hals voll zu machen
Halt an den Sachen nehm' was ich brauch und geb es zurück
Sag es laut sonst werd' ich deswegen verrückt
Wir sind verblendete Zwerge für 'nen Moment auf der Erde
Jeder wäre gerne nennenswerter Gefährte
Es geht nicht um Ehre und Härte sondern um innere Stärke
Legst du wirklich Wert auf deine inneren Werte?
Viele funktionieren weil das so manch einer mag
Doch die Message kommt nicht an wie der Hamster im Rad
Durch Frust fällt es schwer Dinge mit Liebe zu nehmen
Man kann so vieles verstehen doch in Dingen verschiedenes seh'n
Man kann so vieles werten und messen
Doch es sind Stärken und Schwächen die Herzen zerbrechen
[Hook]
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
[Verse 2]
Stau's nicht auf, hau's raus statt der Faust in den Bauch
Musik ist Lebensmittel und du brauchst es auch
Lass Gedanken treiben wie eine Welle [?]Song
Schwimmt gegen den Strom um an die Quelle zu komm'n
Mach dich frei, gewinn' Abstand und komm zurück
Steig' vom Geländer halt dich fest, irgendwann kommt das Glück
Weiteres wird, Scheiße passiert, so viel Scheiße verwirrt
Wer weiß ob man stirbt weil das einfach passiert
Das Ego treibt uns zu mehr Leistung und Stärke
Versetze weitere Berge durch die Begeistrung fürs Derbe
Kommt ein Meister [?] das Erbe
Gleite und sterbe
Auch du bist nur ein kleiner Teil dieser Erde
Wenns Rechte verletzt nimm dir einfach das Recht Scheiß auf dein Chef
Denn was bringt die Million wenn dein Geist dich verlässt?
Also komm und nimm dir die Zeit
Und horch was dir deine innere Stimme beschreibt
[Hook]
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
Steig ein
Egal wie hart du bist
Wir steh'n für Anarchie wie ein Piratenschiff
Das ist Freiheit wie der Blick aufs Meer
Es ist nur mein Rap und doch ein bisschen mehr
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie1
Biegam nago po ulicy, zatrzymuję cały ruch
Gospodarka kwitnie, ale rośliny już nie
Wolałbym żyć na planecie z lasem pełnym małp,
Zamiast tej pełnej przemocy i broni, aby wszystko pochłonąć
Zatrzymuje się, biorę czego mi trzeba i oddaję z powrotem
Mówię o tym głośno, bo inaczej zwariuję
Przez chwilę na tej ziemi jesteśmy zaślepionymi karłami
Każdy chciałby być godnym wzmianki
Nie chodzi o honor i hardość, lecz o siłę wewnętrzna
Czy naprawdę sobie cenisz swoje wartości wewnętrzne?
Wielu funkcjonuje, bo tak ktoś chce
Ale przekaz, jak chomik w kole, nigdzie nie dociera
Przez frustrację trudno jest przyjmować rzeczy z miłością
Tak wiele można zrozumieć a jednak inaczej postrzegać rzeczy
Tak wiele rzeczy można ocenić i zmierzyć,
ale to mocne i słabe strony łamią serce
Refren
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
2
Nie nawarstwiaj tego, wal prosto z mostu, zamiast pięścią w brzuch
Muzyka jest pożywieniem i też jest tobie potrzebna
Niech twoje myśli płyną jak fale
Płyń pod prąd by dostać się do źródła
Uwolnij się, nabierz dystansu i wróć z powrotem
Odejdź od poręczy, trzymaj się, kiedyś zjawi się szczęście
Będzie co będzie, przytrafiają się złe rzeczy, tracisz sens
Kto wie czy umieramy, bo tak po prostu ma być
Ego zmusza nas do większych nakładów i wydajności
Przenoś kolejne góry podziwem dla pospolitości
Nadchodzi mistrz (?)
Poszybuj i umrzyj
Również ty jesteś tylko małą cząstką tej ziemi
Gdy prawa są naruszane, ty daj sobie prawo, olej swojego szefa
Bo co ci po milionach, gdy duch cię opuszcza
Więc chodź i nie żałuj swojego czasu
Słuchaj tego co nakazuje ci twój wewnętrzny głos
Refren
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
Biegam nago po ulicy, zatrzymuję cały ruch
Gospodarka kwitnie, ale rośliny już nie
Wolałbym żyć na planecie z lasem pełnym małp,
Zamiast tej pełnej przemocy i broni, aby wszystko pochłonąć
Zatrzymuje się, biorę czego mi trzeba i oddaję z powrotem
Mówię o tym głośno, bo inaczej zwariuję
Przez chwilę na tej ziemi jesteśmy zaślepionymi karłami
Każdy chciałby być godnym wzmianki
Nie chodzi o honor i hardość, lecz o siłę wewnętrzna
Czy naprawdę sobie cenisz swoje wartości wewnętrzne?
Wielu funkcjonuje, bo tak ktoś chce
Ale przekaz, jak chomik w kole, nigdzie nie dociera
Przez frustrację trudno jest przyjmować rzeczy z miłością
Tak wiele można zrozumieć a jednak inaczej postrzegać rzeczy
Tak wiele rzeczy można ocenić i zmierzyć,
ale to mocne i słabe strony łamią serce
Refren
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
2
Nie nawarstwiaj tego, wal prosto z mostu, zamiast pięścią w brzuch
Muzyka jest pożywieniem i też jest tobie potrzebna
Niech twoje myśli płyną jak fale
Płyń pod prąd by dostać się do źródła
Uwolnij się, nabierz dystansu i wróć z powrotem
Odejdź od poręczy, trzymaj się, kiedyś zjawi się szczęście
Będzie co będzie, przytrafiają się złe rzeczy, tracisz sens
Kto wie czy umieramy, bo tak po prostu ma być
Ego zmusza nas do większych nakładów i wydajności
Przenoś kolejne góry podziwem dla pospolitości
Nadchodzi mistrz (?)
Poszybuj i umrzyj
Również ty jesteś tylko małą cząstką tej ziemi
Gdy prawa są naruszane, ty daj sobie prawo, olej swojego szefa
Bo co ci po milionach, gdy duch cię opuszcza
Więc chodź i nie żałuj swojego czasu
Słuchaj tego co nakazuje ci twój wewnętrzny głos
Refren
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
Przyłącz się,
nieważne jak jesteś twardy
Jesteśmy za anarchią, tak jak piracki statek
To jest wolność, tak jak spojrzenie na morze
To tylko mój rap a jednak trochę więcej
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2008 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Płyty: |
Klatsche |
Komentarze (0):