Bachor - Stare fotografie

w pustej knajpie siedzę sam
z piwa gdzieś uleciał gaz
za oknem deszcz i puste są
ulice mego miasta to
taki czas, że piję zdrowie i wspominam
każdego z was, każdego z was

hasła na murach jeszcze są,
ślady zabawy i rock’n’roll
skopane drzwi, spalony kiosk,
blizny na rękach, złamany nos tak jest!
gdy chłopaki w miasto ruszali by bawić się
dobrze bawić się

gdzie oni są?
gdzie są wszyscy bracia
z ulicy mego miasta
których wspominam tylko gdzie oni są?
na starych fotografiach
i czarno-białych kartach
których wspominam tylko gdzie oni są?
gdzie oni są?

przyjdzie pewnie taki dzień
gdy spotkamy razem się
wypijemy piwa dzban
i zedrzemy gardła swe
jedno wiem,
że takich braci się nie traci
już nie mogę się doczekać kiedy stanie zegar ten

dlatego dziś w mikrofon ten
wykrzyczeć bardzo głośno chcę
o tym co było, o tym co jest
chce słyszeć bicie waszych serc
zapraszam was
na chuligański koncert jeszcze raz
jeszcze jeden raz!

gdzie oni są?