Bad Omens - Kingdom Of Cards

Pozwalając, by to wszystko płonęło wiecznie w deszczu
Topiąc się w przeszłej teraźniejszości, której nie mogłem zmienić
Pisząc piosenki zamiast listów, bo zbytnio się boję
Boję się wrócić i stwierdzić, że wszystko jest takie samo
Wszystko jest takie samo

Znów przeszedłem przez piekło, zapłaciłem za swoje błędy
Myślę, że następnym razem zostanę na chwilę i zrobię sobie drinka
Kiedy powrócę, znajdę cię, więc nasłuchuj swojego imienia
O ile będziesz w stanie wyłapać je spośród huku płomieni

Jeżeli to czego chcesz to maska, cóż, dostaniesz maskę
Ale kiedy ją zdejmę, pamiętaj, że sam się o to prosiłeś
Rozdarłem się, aby dać ci wszystko co mogłem
Nie myśl, że ci to odpuszczę, nie myśl, że zapomnę
Myślałem, że pragnę dziedzictwa, myślałem, że pragnę sławy
Nie wiedziałem, że w zamian miałem stracić tych, których kochałem
Zostawiłem ich za sobą i, tak, wstydzę się tego
Ale to jest cena, którą będę płacił, dopóki nie spocznę w grobie

Pozwalając, by to wszystko płonęło wiecznie w deszczu
Topiąc się w teraźniejszości przez przeszłość, której nie mogłem zmienić
Pisząc piosenki zamiast listów, bo jestem zbyt przerażony
Przerażony powrotem i stwierdzeniem, że wszystko jest takie samo
Wszystko jest takie samo

Zrobię to wszystko jeszcze raz, od samego początku
I tym razem nie zostawisz mnie w ciemności
Wziąłeś mnie za pewnik, spójrz, gdzie teraz jesteś
Na szczycie królestwa, które zbudowałeś z kart

Myślałem, że pragnę dziedzictwa, myślałem, że pragnę sławy
Nie wiedziałem, że w zamian miałem stracić tych, których kochałem
Zostawiłem ich za sobą i, tak, wstydzę się tego
Ale to jest cena, którą będę płacił, dopóki nie spocznę w grobie

Zrobię to wszystko jeszcze raz, od samego początku
I tym razem nie zostawisz mnie w ciemności
Wziąłeś mnie za pewnik, spójrz, gdzie teraz jesteś
Na szczycie królestwa, które zbudowałeś z kart