Tekst piosenki:
(Bas Tajpan) [Zwrotka 1]:
Mieliśmy diament, został nam tylko popiół i chuj!
Mieliśmy złoty róg i chuj! Został nam tylko sznur
Twarde stąpanie po ziemi kontra bujanie wśród chmur
Brak równowagi, prywata, dalej narodzie, chodź w bój!*
Bo to co istotne olaliśmy, tak kłótnie o chuj!
Niebo nie płacze, raczej bekę ma anielski chór
Myśląc o bliźnich, myślimy o nich zawsze per chuj
Jebie tu chlebem, taki nasz swojski chanel allure!
Mur między nami wysoki i gruby jest w chuj!
Kurtyna opadnie, zaraz na żer wylezie knur
Będziemy rozmawiać, stawiaj migiem wódę na stół
Janusz z Grażyną tańczą w rytmie armat i kul
Dżungle z betonu błogosławi karakan, szczur
Widok z okna jest piękny, no depresja w chuj!
Nie dziwi już, że najczęstszą emocją tutaj jest wkurw
Kto myśli inaczej jest lewak i rozerwie go tłum
I chuj!
(Bas Tajpan & Bob One) [Refren]:
Perspektywy są tu blade, rzeczywistość ewidentnie z nami w chuja tnie
Każdy wytyka wadę, a zmian żadnych, tylko w mordobicie się brnie
O życiu pojęcie blade mające persony, które zapełniają sejm
Typy, to chodźmy stadem, spełnijmy wielki o lepszym życiu sen
(Bob One) [Zwrotka 2]:
Się nie znam, się wypowiem, a co!
Daj mi coś, a ja ci wyjaśnię
Na czym polega to i co tam zmienisz
Ten trener, co to w ogóle za gość?
Pewnie do łapy dał, albo ze szkoły kolega
Bo skąd by go wzięli?
Nie chodzę do lekarza, mam net
A jak tu zapraszają, to potrafię wypić za trzech
Jak trzeba będzie bronić granic, będę walczył jak lew
Chyba, że szwagier z US'ejA przyśle bilet na rejs
Są tanie grille na Lidlu, to wakacje na chuj?
Będę gdzieś zapierdalał gdzie jest tylko kiła i brud?
Mam tutaj pińset kanałów, kuzyn ma job w UPC
Chociaż na każdym mnie ktoś wkurwia, także jebałbym w ryj!
Ogólnie wkurwia mnie wszystko, wszystko tu boli mnie
I jak nie jebnę browara, to znów nie przychodzi sen
I nawet myślę se czasem, że w sumie taki być nie chcę
Ale to jest ode mnie silniejsze i chuj!
(Bas Tajpan & Bob One) [Refren]:
Perspektywy są tu blade, rzeczywistość ewidentnie z nami w chuja tnie
Każdy wytyka wadę, a zmian żadnych, tylko w mordobicie się brnie
O życiu pojęcie blade mające persony, które zapełniają sejm
Typy, to chodźmy stadem, spełnijmy wielki o lepszym życiu sen
(Bob One) [Zwrotka 3]:
Każdy sportowcem na fejsie. Jasne! Trzeba być cool!
Sztywne foteczki bananów, Instagram pęka od rur
Każdy ma biurko, korporacje pełne są biur
Siedzą ameby, co miesiąc kasa zgadza się w chuj!
Balety na kredyt, trwa wyścig w leasingu fur
Białe myszki biegają, słychać szum pawich piór*
„Polska dla białych!” - najebany ryczy pod Żabką luj
Czarna Madonno, chroń ode złego, za nami stój!
Zielone światło jak widzisz, zapamiętaj, hamuj!
Klakson masz po to by każdy poznał dźwięk anielskich sur*
Przejście dla pieszych, pierdolę! Nie zwalniam, po jaki chuj?
Jedzie panisko, zalicza OS'y ten szosy król*
Patrioci z gimnazjum, ziemi tej naszej sól
Młodzież w odzieży ma Polskę, w mózgach od chuja dziur
Na dobry pobyt w gimnazjum szybki transport do trumn*
Tak to wygląda, puść mi z okna proszę muzę na full
I chuj!
(Bas Tajpan & Bob One) [Refren]:
Perspektywy są tu blade, rzeczywistość ewidentnie z nami w chuja tnie
Każdy wytyka wadę, a zmian żadnych, tylko w mordobicie się brnie
O życiu pojęcie blade mające persony, które zapełniają sejm
Typy, to chodźmy stadem, spełnijmy wielki o lepszym życiu sen
Album: Boso, ale w ostrogach (2017)
(???) - W ten sposób oznaczyłem całkowicie niezrozumiałe przeze mnie słowa.
* - Gwiazdkami oznaczyłem wersy, których poprawności nie jestem pewien lub wręcz jestem przekonany, że nie tak brzmią oryginalne słowa. :P
Jeśli możesz pomóc w uzupełnieniu tekstu, to edytuj go samodzielnie lub napisz swoje sugestie w komentarzu poniżej.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):