Tekst piosenki:
Nie żyjemy po to żeby oddać los kłopotom,
lepiej dodać smaku a zmienić smutek w złoto,
po drodze wysyłasz to to, a co to ?
Loto o to żeby pomóc szczęściu i być spoko,
Na moje oko brzmi to całkiem miętowo,
wystaw głośniki na balkon i kiwaj głową,
i daje słowo zrobię liryczne bum bum z winylanszu bit hit leci w tłum
i płoną wąsy długie jak ma sum
No i puk puk puka w głowę wybity rum
kiełbasa z grilla wieczorny barbecue
tylko leżeć i czasem odganiać się od much,
opalenizna twej kobiety ma lśniący połysk,
poczuj wibracje bitu i sie z nim kołysz
zaufani ludzie wokół dotrzymują kroku
czuć wewnętrzny spokój w zielonym obłoku
Kapuczino Late, wódka z dymu batem
uwielbiamy słońce gorące swym klimatem
zrobię łup łup stylistyką zatem
rozkoszuj się bitem, pogódź się z tym faktem
z kamratem, latem, wieczorową porą
z kobietą nie z morą, zdejmij maske to nie horror
Kraina mordor? Nie dzięki mam arkadie
Na dnie burkoczą eliksyry, rzucamy magie
Każdy osiągnąć stan Nirvany pragnie
Swój kawałek nieba, w rzeczywistości bagnie
Nie jeden rzeczywistością nagnie przesadnie
i spadnie aż znajdzie się na dnie.
A nie o to tutaj chodzi, przecież chodzi o to
żeby czuć się najszczęśliwszym człowiekiem na świeci
Więc rób to czego czujesz się stworzony
my robimy laidback, słuchajcie ziomy
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):