Bebe - Despues

później
po czarnym dymie
trzeba być odważnym i obudzić się
i żyć tak jak żyją ludzie
trzeba być odważnym, przyjacielu

aj muszę latać! pofrunąć
nie mogę tu zostać
jeśli ty tego chcesz, to zostań
to życie nie jest dla mnie
ja chcę żyć
z miłością, wśród ludzi których kocham pod tym niebem
wśród fal aż do poranka
jak małe dziecko, znów się bawić
nie przestając biec

a po tym...

(teraz twoja kolej)

jestem zaczarowany i szczekam jak pies
czuje się jak zwierzę, ciemność mnie ogarnia i niesie mnie
jeśli się nudzę to kłamię, sam się krzywdzę
nie mam na nic pomysłu i w ten sposób powstrzymuję mój los, moje biedne życie

nie chcę żalu czy urazy, szukam tylko wszystkich możliwych wyjść
wolności, która czeka na mnie gdzieś tam daleko i wysoko ponad słońcem

mówię ci że nie
ja nie mogę tu zostać
jeśli chcesz to zostań ty
to życie nie jest dla mnie
ja chcę żyć

z miłością, z przyjaciółmi pod tym niebem
wśród fal aż do poranka
znów bawić się jak dziecko
i nie przestawać biec

już dawno temu zgodziłam się z wiatrem
z chmurami na błękitnym niebie
zaczęłam słuchać ludzi bo
wiadomo już kto jest zły, podporządkował sobie świat

wojnę i pociski, kto nigdy nie próbował zupy
nie wiem czy mi się to przytrafiło, bo czuje że to ja tracę, tracę coś
przysięgam ci na moje rogi, że muszę dalej żyć

a ja mówię ci że nie
ja nie mogę tutaj zostać
jeśli chcesz zostań ty, to życie nie jest dla mnie
ja chcę żyć i jeść szynkę!!
zapomnieć na zawsze o istnieniu czasu
wciąż idąc aż zapadnie zmierzch
znów bawić się jak dziecko
nie przestając biec

po długim czasie życia w ukryciu
w ciemności, głodny i umierając z zimna
nie mając nic do roboty, czekając tylko
szukam wolności, mój przyjacielu, muszę pofrunąć

muszę fruwać

Przysięgam ci Miguelu, Tomasie doświadczę jeszcze czegoś wielkiego bo będę fruwał i i w plecaku Los Delicuentes zabiore ze sobą