Benjamin - Hoida Mut

Nie jesteś tu pierwszy raz
I to nie pierwszy raz, kiedy nasze oczy się spotkały
Nie idź nigdzie.
Pragnąłem twoich oczu wieczorami
I nie chcę już zadowalać się tylko moimi rękami
Chodź do mnie, kochanie

Moje policzki stały się czerwone
Dotkniesz mnie
(I ja…)

Poddaję się twojemu ciału
Weź mnie tak, jak chcesz
Zabierz mnie do nieba i stamtąd w górę
Hej kochanie, rób co musisz
Zaopiekuj się mną

Poddaję się twojemu ciału
Weź mnie tak, jak chcesz
Zabierz mnie do nieba i stamtąd w górę
Hej kochanie, rób co musisz
Zaopiekuj się mną

Masz na sobie siateczkową koszulę
Chcę ci ją zedrzeć
Nic z tym nie zrobisz
Twoje błyszczące oczy mówią mi,
że już niedługo wyjdziesz na korytarz,
Twoje ręce złapią mój kołnierzyk koszuli
I wtedy

Moje policzki stały się czerwone
Dotkniesz mnie
(I ja...)

Poddam się Twojemu ciału
Weź mnie tak, jak chcesz
Zabierz mnie do nieba i stamtąd w górę
Hej kochanie, rób co musisz
Zaopiekuj się mną

Poddam się Twojemu ciału
Weź mnie tak, jak chcesz
Zabierz mnie do nieba i stamtąd w górę
Hej kochanie, rób co musisz
Zaopiekuj się mną

Rób, co musisz robić
Rób, co musisz robić
Rób, co musisz robić

Poddam się Twojemu ciału
Weź mnie tak, jak chcesz
Zabierz mnie do nieba i stamtąd w górę
Hej kochanie, rób co musisz

Poddam się Twojemu ciału
Weź mnie tak, jak chcesz
Zabierz mnie do nieba i stamtąd w górę
Hej kochanie, rób co musisz
Zaopiekuj się mną

Hej kochanie, rób co musisz
Zaopiekuj się mną