Tekst piosenki:
czarna wdowa rozpoczęła dziki taniec
paskud ją wziął w objęcia swe herlawe
cała sala w pląs szalony wnet popadła
weselą się w ten radosny dzień
Jaś z Małgosią strzelili sobie w głowę
po czym znów zaczęli swą zabawę
gdzieś tam w kącie chochoł znów oszalał
a dziad mu śpiewał pieśni obłąkane
po środku sali stał stół tak śnieżno biały
przy którym gnił powabny pan młody
ze swą świeżo poślubioną żoną
konsumował miłość ich w pół martwą
a z zakamarków wczesnych ich grzechów
wyjrzała żmija sycząc miłościwie
oplotła ich tak, jak w zwyczaju miała
połączyła ich na wieki wieków amen
czy ty czujesz jak unosi się ten dym
nad nami szepcze, cicho wiersz układa
martwej skrzypaczce chce zagrać jakieś requiem
niechaj gra kapela co przeżyła innych wiele
stara lichwiarka, tak pochylona
cos znów przelicza, to pewnie haracz !
znowu z cholerą pić za to będą
one ostatnie od stołu wszak odchodzą
i jeszcze frater co ślubu udzielał
zapija smutki przy stole wyżłobionym
z czartami w karty przegrał niegdyś życie
wszystkie stare kurwy płakać będą po nim
ach patrzcie, patrzcie, jak wszyscy są szczęśliwi
mimo iż nie żyją, wesoło pląsają
uśmiech na twarzach, bagnetem wyżłobiony
weselą się w ten radosny dzień
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):