Blink 182 - Cut Me Off

Trochę kocham sposób, w jaki mnie nienawidzisz
Dzwonisz do mnie tylko dlatego, że jestem szalony
Nienawidzę czekania, bo to ty mnie do tego doprowadziłeś
Twoje zamrożone oddechy w powietrzu
Wszystkie twoje słowa, których nigdy nie miałeś na myśli
Wszystkie moje grzechy, których nie możesz wybaczyć
Nie ma boga w naszej religii
Jakby go tam wcale nie było

Złamany i żałosny, może to genetyczne
Jestem linią stacjonarną, nie linią ratunkową (odetnij mnie)
Nazywaj mnie przereklamowanym, powinienem być uspokojony
Jestem linią stacjonarną, nie linią ratunkową

Odłącz mnie

Sprawiłeś, że czuję się tak żałośnie
Jakbym nie pasował do twojej estetyki
Nie wiem, ile razy już to mówiłem
Myślę, że lepiej ci samemu (myślę, że lepiej ci samemu)
Przysięgam na Boga, że kochasz mnie tylko, gdy odchodzę
A kiedy mówisz, że mnie kochasz, wierzę w to
Myślę, że tonę
Znowu się pogrążam przez ciebie

Złamany i żałosny, może to genetyczne
Jestem linią stacjonarną, nie linią ratunkową (odetnij mnie)
Nazywaj mnie przereklamowanym, powinienem być uspokojony
Jestem linią stacjonarną, nie linią ratunkową

Odłącz mnie
Odłącz mnie

Ledwo trzymam się
Dlaczego mnie nie odetniesz
Ledwo trzymam się
Musisz mnie odciąć
Mówiłem ci, że to było złe
Nie widzisz, że już mnie nie ma
Ledwo trzymam się
Musisz mnie odciąć!

Złamany i żałosny, może to genetyczne
Jestem linią stacjonarną, nie linią ratunkową (odetnij mnie)
Nazywaj mnie przereklamowanym, powinienem być uspokojony
Jestem linią stacjonarną, nie linią ratunkową

Odłącz mnie
Odłącz mnie