Blue October - Home

Uśmiechnę się, jeśli będę miał na to ochotę
Nie boję się, będę to okazywać
Od życia w prawdzie bije wielki blask
Yeah

Żyję chwilą
Miałem kilku przyjaciół, pokazali mi jak
Biorę głęboki oddech i gaszę
Odpuszczam

Posłuchaj
Nie mogę się doczekać tego, co jest za rogiem
Nie mogę się doczekać kiedy poszybuję w górę
Kochanie, położę się obok Ciebie i będę patrzeć jak śpisz, myśląc, że to te rzeczy tworzą dom

Takie jak:
Tańczenie w kuchni w bladym blasku księżyca
Martwienie się tylko o to, czy z dziećmi wszystko w porządku
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku

Więc uśmiechnij się do mnie, spraw by zaparło mi dech w piersiach
Jeśli Bóg pomoże, będę mógł powiedzieć:
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku

Czuję, że zwyciężę
I jestem dumny jak nigdy wcześniej
Bo jestem otoczony dobrymi przyjaciółmi, dobrymi przyjaciółmi
Yeah, dobrymi przyjaciółmi, dobrymi przyjaciółmi

Jestem na zawsze, jak tatuaż, yeah
Muszę być lepki, by być spoiwem
Dla mojej dziewczyny, przyjaciół, domu, robię to dla nich

Naprawdę, nie mogę się doczekać tego, co jest za rogiem
Nie mogę się doczekać kiedy poszybuję w górę
Kochanie, położę się obok Ciebie i będę patrzeć jak śpisz, myśląc, że to te rzeczy tworzą dom
Yeah

Będziemy tańczyć w kuchni w bladym blasku księżyca
Martwiąc się tylko o to, czy z dziećmi wszystko w porządku
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku

Więc uśmiechnij się do mnie, spraw by zaparło mi dech w piersiach
Jeśli Bóg pomoże, będę mógł powiedzieć:
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku

Znaleźliśmy
Nasz dom
Coś, co możemy budować latami

Młody
I stary
Będę tam, by wytrzeć Twoje łzy

Wszyscy zobaczymy
Czy dorośliśmy
By być kotwicą w wątpliwościach
Oceanem podczas suszy

Dążymy do tego wszyscy
Stawiamy te ściany
By ten budynek stał się naszym domem

Tańczymy w kuchni w bladym blasku księżyca
Martwiąc się tylko o to, czy z dziećmi wszystko w porządku
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku

Więc uśmiechnij się do mnie, spraw by zaparło mi dech w piersiach
Jeśli Bóg pomoże, będę mógł powiedzieć:
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku

Tańczymy w kuchni w bladym blasku księżyca
Martwiąc się tylko o to, czy z dziećmi wszystko w porządku
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku

Więc uśmiechnij się do mnie, spraw by zaparło mi dech w piersiach
Jeśli Bóg pomoże, będę mógł powiedzieć:
Tatuś kocha mamę, a mama kocha go
Jutro znów zaczniemy wszystko od początku