Tekst piosenki:
Szybki prysznic bo z małą umówiłem się do miasta,
I mam tylko kilka minut żeby wyjść i złapać tramwaj.
Kumasz? Czat na farta może spóźni się i zdążę.
I chuj mi zamknął drzwi przed nosem.
No to czekam, czekam, czekam jak debil,
Bo kolejny tramwaj jechał do zajezdni.
Jest kolejny a tam tłok, brakuje żeby w nim był poród.
Nie wiem gdzie ci emeryci jeżdżą zamiast siedzieć w domu.
Włączam player to pozwoli mi się odciąć,
Nie ma czym oddychać, za co się złapać, ktoś mnie w tyłek dotknął.
Nic nie powiem, jeszcze mi przybije torbą.
Mój przystanek, wysiadam, spokój by za chwilę horror.
Deszcz jakbyś na mnie wylał wiadro wody,
I jako człowiek nic nie mogę na to zrobić.
No i jeszcze okazało się ona nie kończy wcześniej
I tak mokłem 30 minut sam w deszcz, wiesz...
LYRICS:
So if you leave me babe i won’t die the same
i won’t die the same
Oh oh so if you leave me babe i’ll be the one to blame
I’ll be the one to blame
Jedziemy razem autobusem tak po prostu, czyli...
Pewnie źle bym się czuł gdybyśmy się nie pokłócili.
Nic nowego, ciche dni albo wrzaski.
Już nie wiem co mnie wkurwia jak milczysz, czy warczysz.
Nie mam nic dziś by dać Ci na zgodę, ale...
Miewam myśli czy stać z tym czy odejść trochę,
Życie to często smród gówna pod podeszwą.
I takie mam to życie, że udało mi się wdepnąć.
Reszta dnia mija spoko telewizja, łóżko, relaks.
No i muszę Cię opuścić, choć się późno zbieram.
Nic nowego, że tramwaj uciekł, nadrabiam butem.
Przystanek tu poczekam pewnie zaraz już jest, chuj jest...
Godzinę moknę, a deszcz pada jak padał, podjeżdża, wsiadam.
Kanar wpierdala mi mandat, w wagonie jebie jak chuj,
Jak to w Polsce, bo znów jakiś żul zrobił z niego noclegownie.
Pojmiesz?!
LYRICS:
So if you leave me babe i won’t die the same
i won’t die the same
Oh oh so if you leave me babe i’ll be the one to blame
I’ll be the one to blame
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):