Tekst piosenki:
Ta życiówka Bonus trzecia zwrotka
Na imprezie u kolegi na siebie się natknęli,
że też będą z sobą parą tego nie wiedzieli.
Ona pięknie ubrana, on też niczego sobie,
od pierwszej chwili spotkania mocno zamącił jej w głowie
usiedli obok siebie, długo z sobą gadali,
w ten oto sposób dość dobrze się poznali.
Miłe słówka mu szeptała on nią zauroczony
przez cały wieczór w nią był tylko zapatrzony.
Następnego dnia spacer,
no i pierwszy pocałunek,
w sercach mieli tylko wielkiej miłości strumień.
Wielka miłość pomiędzy nimi zaistniała.
I on ją mocno kochał ona za nim szalała,
ona dla niego wszystko,
on był jej ideałem.
Nieraz razem ich szczęśliwych na imprezach widywałem.
Aż pewnego razu na parkowej ławce przyrzekli sobie, że będą z sobą na zawsze.
Ref.: Po angielsku
Byli bardzo szczęśliwi o przyszłości rozmyślali,
i mieli taki plan by niedługo się pobrali.
Lecz przyszedł taki okres do Londynu wyjechał,
ustawił się tam trochę,
chociaż na nią ciągle zwlekał.
I w końcu pojechała do niego za granice,
na całkiem obce te Londyńskie ulice.
Niespodziankę wielką ona mu zrobić chciała,
żal ją w sercu ścisną bo z inną go ujrzała.
Próbował wytłumaczyć lecz go wcale nie słuchała,
wsiadła w taksówkę na lotnisko pojechała.
Po powrocie do domu bardzo długo płakała,
co z sobą zrobić tego wcale nie wiedziała.
W końcu poszła na ławkę i żyletkę wyciągnęła w jesienne popołudnie żyły swe pocięła
chwile przed tem kilka słów na kartce napisała,
a te słowa to, to: "Tak bardzo ci ufałam."
Ref: Po angielsku
Już jej nie uratowali zmarła w drodze do szpitala,
niestety to była kolejna miłości ofiara.
Gdy się on o tym dowiedział szybko powrócił do polski.
Dopiero teraz zaczął wyciągać swych czynów wnioski.
Lecz teraz już jej nie ma, już jej nigdy nie zobaczy,
a w głowie ma mętlik czy tam w niebie mu przebaczy.
Po czym poszedł na jej grób i zobaczył tam jej nazwisko,
chciał się za nią pomodlić, w ciszy przeprosić za wszystko.
Spotkał tam jej matkę, która była zapłakana,
matkę, która śmierć swej córki go oskarżała,
nie mógł tego wysłuchiwać teraz tak bardzo żałował,
że z nią tak idiotycznie postępował.
W końcu poszedł na ławkę by przywrócić te wspomnienia,
bo czas ciągle gna do przodu,
że przeszłości nie pozmienia.
Teraz dopiero czuł jak bardzo mu jej brakuje.
I tak kończy się historia za wysłuchanie jej dziękuje!!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (5):
Prosze bardzo
Pokaż powiązany komentarz ↓