Tekst piosenki:
Rap dla niewiernych to kolano w brzuch,
Zawsze na nowo, nie to samo znów,
Wchodzę mocno z bitem jak tornado w tłum,
Strzelam z łuku rapem — Orlando Bloom
Dzielę się z braćmi pół na pół,
Uwierz mam wenę tu za dwóch,
Masz jakieś wąty to w mig pod stół,
Ja tu mam władzę — Kim Dzong Un
Mam swój smak jak w proszku cynamon,
Daje moc całą noc to rapowe dynamo,
Nie podchodzą dobre smaki tumanom,
Ale ja mam tu szacunek jak Lucky Luciano
Treść to norma, ale czysta forma,
Na nią czas to mój as, bo to zabawa dobra,
W nocnym klubie świecę jak pochodnia,
To ten track, ja wiem, jak i żyję tym co dnia
Co się trapisz? Co się trapisz?
Ten rap nigdy byle jaki, w dupę sobie wsadź te faki,
Co się trapisz? Co się trapisz?
Nie istnieją żadne haki, które mogłyby mnie zabić
Co się trapisz? Co się trapisz?
Ja pożeram marnych graczy jak z wasabi uramaki,
Co się trapisz? Co się trapisz?
To ja jestem protoplastą, Ty tylko możesz odgapić
Spada ta lawa, czujesz ten żar,
Spala Cię wstyd, miałeś tu żal [x2]
Najlepszy towar to od Escobara,
Weny wielka przestrzeń jak w Tesco hala,
Daję moc i niszczę kurestwo naraz,
Ciebie czeka za Twoje jestestwo marazm
Krak to lota kukułczym gniazdem,
Jesteście gotowi na ostrą jazde?
Otworzysz oczy — życie Twe ubarwi,
Bosski Roman — Randle McMurphy
Bóg mnie kocha, kiedy mam pokorę,
Wtedy robię, co robię, jadę właściwym torem,
A Ty zostaw dla siebie słowa zatem te chore,
Ja nie jestem z lumpeksu jakimś Macklemorem
Co się trapisz? Co się trapisz?
Ten rap nigdy byle jaki, w dupę sobie wsadź te faki,
Co się trapisz? Co się trapisz?
Nie istnieją żadne haki, które mogłyby mnie zabić
Co się trapisz? Co się trapisz?
Ja pożeram marnych graczy jak z wasabi uramaki,
Co się trapisz? Co się trapisz?
To ja jestem protoplastą, Ty tylko możesz odgapić
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):