Bosski Roman - Obowiązki

Nie ma taryfy ulgowej dla poważnych graczy,
Pan Ci nie wybaczy, kiedy swojej raty nie zapłacisz,
Samym sercem i miłością dzieci nie nakarmisz,
Nie ma nic za darmo, a wymówka wciąga ludzi marnych

Taki los, ja codziennie bez wymówek zapierniczam,
Kiedy Ty pierdzisz w stołek i problemy masz do życia,
Spalasz sobie jointa, luzik i masz wyjebane,
Życie kopnie w końcu mocno i Ci zrobi kwarantanne

Jak mówiłem wcześniej, nic za darmo nie ma,
Nie oczekuj, że przyciągnie Twoją marność wena,
W końcu musi Cię docenić za wytrwałość scena,
Brak zaufania taka za Twą małość cena

Każdy ma tu swoją niszę, takie życie smerfów,
Szkoda mi Cię, capi leniem tu jak wyciek perfum,
Chować głowę w piasek i odpadać z gry bezsensu,
Ja nie mówię tego z przymrużeniem oka — Rysiek Petru

Obowiązki, tak obowiązki,
Ja mam codzienne obowiązki, tak obowiązki
I dzięki temu jestem mocny i mam efekty,
I śmieję się z tych wszystkich leszczy, leniwych wieprzy

Obowiązki, tak obowiązki,
Musisz je mieć, jak chcesz być boski, mieć rap owocny,
Trzymać się w ryzach, dyscyplina Twoja rodzina,
Chcesz poznać sukces? Nie ma wybacz, kończymy biwak

Coś od siebie tutaj daj, a nie pytaj się o hajs,
Wspieraj i otwieraj nowe bramy, porzuć marny bal,
Wpływ wywieraj, nie raz siódme poty dadzą życia smak,
Pytań brak, lipa wszak, wita krach, smutek straw

To nie tak, że życiem rządzi tylko spontan,
Nie ma fundamentów, dalej rzuca Cię po kątach,
Kontakt złap ze światem, wylecz się z pożądań,
Odnajdź do sukcesu drogę zobowiązań

Kompleksów zalewa fala,
Bez stresu zaniechaj marazm,
Człowieku, zamieć bałagan,
Od siebie więcej wymagaj

Sukces wymaga też starań,
Codzienność budzi gniew szara,
Sumienność ludzi wnet scala i daje wynik bez mała,
Alarm, znowu dałeś ciała

Lenistwo wymówka znana,
Leci fama, z tym człowiekiem nie ma pola do działania
Słaba wola, poza znana, nie wychodzisz poza kanał,
Życie Twe fatamorgana no i padasz na kolana

Obowiązki, tak obowiązki,
Ja mam codzienne obowiązki, tak obowiązki
I dzięki temu jestem mocny i mam efekty,
I śmieję się z tych wszystkich leszczy, leniwych wieprzy

Obowiązki, tak obowiązki,
Musisz je mieć, jak chcesz być boski, mieć rap owocny,
Trzymać się w ryzach, dyscyplina Twoja rodzina,
Chcesz poznać sukces? Nie ma wybacz, kończymy biwak