Tekst piosenki:
Poczucie wartości wybuduj sam,
Niezależnie jak odbierze twoją drogę dziś świat,
Oto mój fundament, odwaga, by dalej trwać,
Na pozorach możesz wybudować tylko domek z kart,
Jeśli szczere Twe kreacje o nic się nie musisz bać,
Mając moc, pomagaj tym których zniewolił strach,
Życie to niepewność, ale to jest piękny brat,
Ci co chcą się zabezpieczyć, tutaj tylko tracą czas
Sam to musisz wybudować niezależnie od niczego,
Nie szukać wciąż aprobaty i potwierdzenia na zewnątrz,
Nietykalny, niepodległy fundament Twej mocy,
Buduj sobie to prawdziwe poczucie wartości,
Na szczyt góry wiele szlaków, ale są ślepe zaułki,
Fałszywych proroków wielu spycha zaślepionych z urwisk,
Statek, który zboczy z kursu o zaledwie jeden stopień,
Będzie setki mil od celu po zaledwie jednej dobie,
Buduj swą relację z Bogiem, nie ze strachem, nie z pragnieniem,
Wolny bądź, a życie da Ci dnia każdego tu spełnienie,
Tylko Ty możesz się skrzywdzić, nie ufaj jego programom,
Każą Ci odbierać innych zachowanie jako afro,
Czujesz się samotny jakiś ze mną zawsze mój przyjaciel, jakim sam dla siebie jestem, samotny nie będę raczej,
Do dzieła tu pędem bracie, spokojny na krętej trasie,
Wolny od ponętnych pragnień, czym nie będzie czynny pacierz
Poczucie wartości wybuduj sam,
Niezależnie jak odbierze twoją drogę dziś świat,
Oto mój fundament, odwaga, by dalej trwać,
Na pozorach możesz wybudować tylko domek z kart,
Jeśli szczere Twe kreacje o nic się nie musisz bać,
Mając moc, pomagaj tym których zniewolił strach,
Życie to niepewność, ale to jest piękny brat,
Ci co chcą się zabezpieczyć, tutaj jedynie tracą czas
Ja doceniam siebie sam, dzięki czemu twa opinia,
Nie ma wpływu na mój rap, ta hejterska i ta miła,
Spokój płynie w moich żyłach, kiedyś lęk i to napięcie,
Które niby motywuje, lecz zabiera w życiu szczęście,
Znów nieporuszony biegnę, lecz nie zawsze byłem taki,
Zamiast szukać mocy we mnie, sam walczyłem o oklaski,
O atencję proszą masy, kto ma więcej chorej kasy,
Ale sens nie mając nic być szczęśliwy o to zaszczyt,
O to wyraz Bożej łaski, każdy człowiek jest zbawiony,
Lecz wierzymy nieustannie, że bogactwo nas uzdrowi,
Damy sobie przeprać głowy dla idei pełnych strachów,
W imię fanatycznych ruchów skorym do ataku,
Trupy spod podłogi nasze przenosimy znów na innych,
Pora by otworzyć oczy, Twój program percepcji winny,
Ja uczniem tej lekcji pilnym, czuję się bezpieczny, silny,
Przestałem się okłamywać i szukać bez wędki ryby
Poczucie wartości wybuduj sam,
Niezależnie jak odbierze twoją drogę dziś świat,
Oto mój fundament, odwaga, by dalej trwać,
Na pozorach możesz wybudować tylko domek z kart,
Jeśli szczere Twe kreacje o nic się nie musisz bać,
Mając moc, pomagaj tym których zniewolił strach,
Życie to niepewność, ale to jest piękny brat,
Ci co chcą się zabezpieczyć tutaj jedynie tracą czas
Niewolnicy gniewu, niewolnicy żalu
Jedyne co pamiętają krzywdy i wybaczyć nie potrafią,
Niewolnicy aprobaty, niewolnicy pragnień,
Stale w nich niedosyt stale zatopieni w bagnie,
Niewolnicy schematów i wiecznej koniunktury,
Zależni od publiki znów tworzą nowe bzdury,
Chałtury do potęgi, bo tak ich wessał system,
Niepoczytalne treści co mają dać rozrywkę,
Wrażliwość to nie słabość, wrażliwość to potęga,
Empatia niszczy małość, poczuj teraz moc piękna,
Na życiowych zakrętach, pęka Twych życzeń balon,
Dusza jednak nie tknięta, wskaże prawdziwą wartość,
Nie jestem już niewolnikiem pragnień,
Lecz publika tu nie będzie smutna, nie spełniam życzeń
Daje to, co ważne, kaprys za kasę spełnia prostytutka
Poczucie wartości wybuduj sam,
Niezależnie jak odbierze twoją drogę dziś świat,
Oto mój fundament, odwaga, by dalej trwać,
Na pozorach możesz wybudować tylko domek z kart,
Jeśli szczere Twe kreacje o nic się nie musisz bać,
Mając moc, pomagaj tym których zniewolił strach,
Życie to niepewność, ale to jest piękny brat,
Ci co chcą się zabezpieczyć tutaj jedynie tracą czas
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):