Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Bracia Figo Fagot
Popularne teksty
11. Opeth - §2
Bracia Figo Fagot - Najebany to do domu
Najebany to do domu
Tekst dodał(a): mental2009
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): mental2009
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Czwartek to mały piątek, na logikę dzisiaj środa
Powoli można startować, w weekend zaczynać od nowa
Lodóweczka, potem stacja, potem 0,5 w plenerze
Ani się nie obejrzałem, najebałem się jak zwierze
Już pod klubem stoję sam, dzięki Boże, że trafiłem
200 gramów jeszcze mam, z tym nie wpuszczą, więc wypiłem
Wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem
Najebany to do domu
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Szorstko mówi miękkim basem: "tylko pieniądz tu pomoże"
Prędko z ręki w rękę poszedł papierowy polski książę
Szybka lufa i na parkiet tam, gdzie świnia rezyduje
Jak baranina turecka na grillu w tańcu wiruje
Już na oku jedną mam
Chwiejnie w podskokach podbijam
Co Ty mówisz, jaki cham
Weź nie pierdol chodź na szluga
Na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga
Najebany to do domu
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Z klubu szybko wyjebali, końca wiksy nie widziałem
Nawet mocno nie pobili, wstałem spodnie otrzepałem
Na piechotę do kebaba, chociaż dłonie z gębą starte
Kurwa na to mogę czekać, kebab to jest spoko żarcie
Sreberko odwijam i nagle cios
Przecież zamówiłem ostry sos
Co tu robi białe, czy wyglądam jak baba
Kurwa Alibaba daj drugiego kebaba
Hala banacha Ankara Istambułu
Najebany to do domu
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Powoli można startować, w weekend zaczynać od nowa
Lodóweczka, potem stacja, potem 0,5 w plenerze
Ani się nie obejrzałem, najebałem się jak zwierze
Już pod klubem stoję sam, dzięki Boże, że trafiłem
200 gramów jeszcze mam, z tym nie wpuszczą, więc wypiłem
Wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem
Najebany to do domu
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Szorstko mówi miękkim basem: "tylko pieniądz tu pomoże"
Prędko z ręki w rękę poszedł papierowy polski książę
Szybka lufa i na parkiet tam, gdzie świnia rezyduje
Jak baranina turecka na grillu w tańcu wiruje
Już na oku jedną mam
Chwiejnie w podskokach podbijam
Co Ty mówisz, jaki cham
Weź nie pierdol chodź na szluga
Na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga
Najebany to do domu
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Z klubu szybko wyjebali, końca wiksy nie widziałem
Nawet mocno nie pobili, wstałem spodnie otrzepałem
Na piechotę do kebaba, chociaż dłonie z gębą starte
Kurwa na to mogę czekać, kebab to jest spoko żarcie
Sreberko odwijam i nagle cios
Przecież zamówiłem ostry sos
Co tu robi białe, czy wyglądam jak baba
Kurwa Alibaba daj drugiego kebaba
Hala banacha Ankara Istambułu
Najebany to do domu
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Hej dziewczyno młoda
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj czy Cię kocham
Niech odpowie wiatr
Miłości szepnie po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczenieCzwartek to mały piątek, logicznie dziś środek tygodnia
Powoli można ruszać, weekend zaczynać na nowo
Lodówka, potem stacja, potem 0,5 na zewnątrz
Nawet nie zauważyłem, upiłem się jak zwierzę
Już sam stoje przed klubem, dzięki Bogu, że trafiłem
Mam jeszcze 200 gramów, z tym nie wpuszczą, więc wypiłem
Wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem
Najebany to do domu
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w moich ramionach
Niech miłości prąd nas kopnie
Na na na na
Zapytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Mówi szorstkim głosem: "tylko pieniądz pomoże"
Szybko z ręki do ręki idzie papierowy polski książę
Szybka lufa na parkiet, gdzie świnia gospodaruje
Jak turecka baranina na grillu tańczę wirując
Już jedną na oku mam
Podbijam chwiejnie w podskokach
Co ty mówisz, jaki cham
Weź nie gadaj, idźmy na szluga
Na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga
Najebany to do domu
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Z klubu szybko wyleciałem, wódki końca nie widziałem
Nawet mocno nie pukali, wstałem, spodnie otrzepałem
Na piechotę do kebaba, chociaż dłonie z gębą zszarpane
Do diabła, mogę na to czekać, kebab to dobre żarcie
Owijam srebrem, i nagle cios
Przecież poprosiłem ostry sos
Co się dzieje, czy wyglądam jak baba
Do diabła Alibaba, daj drugiego kebaba
Hala Bańacha, Ankara, Stambuł
Najebany to do domu
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Powoli można ruszać, weekend zaczynać na nowo
Lodówka, potem stacja, potem 0,5 na zewnątrz
Nawet nie zauważyłem, upiłem się jak zwierzę
Już sam stoje przed klubem, dzięki Bogu, że trafiłem
Mam jeszcze 200 gramów, z tym nie wpuszczą, więc wypiłem
Wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem, wypiłem
Najebany to do domu
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w moich ramionach
Niech miłości prąd nas kopnie
Na na na na
Zapytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Mówi szorstkim głosem: "tylko pieniądz pomoże"
Szybko z ręki do ręki idzie papierowy polski książę
Szybka lufa na parkiet, gdzie świnia gospodaruje
Jak turecka baranina na grillu tańczę wirując
Już jedną na oku mam
Podbijam chwiejnie w podskokach
Co ty mówisz, jaki cham
Weź nie gadaj, idźmy na szluga
Na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga, na szluga
Najebany to do domu
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Z klubu szybko wyleciałem, wódki końca nie widziałem
Nawet mocno nie pukali, wstałem, spodnie otrzepałem
Na piechotę do kebaba, chociaż dłonie z gębą zszarpane
Do diabła, mogę na to czekać, kebab to dobre żarcie
Owijam srebrem, i nagle cios
Przecież poprosiłem ostry sos
Co się dzieje, czy wyglądam jak baba
Do diabła Alibaba, daj drugiego kebaba
Hala Bańacha, Ankara, Stambuł
Najebany to do domu
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Hej młoda dziewczyno
Zatańcz w mych ramionach
Niech miłości prąd kopnie nas
Na na na na
Spytaj, czy Cię kocham
Niech wiatr odpowie
Miłość wyszepta po kryjomu:
"Najebany to do domu"
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Bartosz Walaszek, Piotr Połać Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
Bartosz Walaszek, Piotr Połać |
| Rok wydania: |
2016 |
Komentarze (0):