Bright Eyes - Spent On Rainy Days

szkoda że nie oszczędzałem na deszczowe dni
bo wtedy najtrudniej jest być suchym (trzeźwym);
nie posiadam samokontroli
zawsze tylko błagam w telefony

kupiłem trochę od znajomego brata
tylko żeby jakoś przetrwać;
nie ufam jego fryzurze (domieszkom)
efekt nigdy nie jest tak wysoki jak cena

myślę że wydrukuję w 'towarzyskich' że szukam zapałki (pary):
kogoś kto by mnie rozświetlił
kogoś kto spaliłby dowody na to co zrobiłem

każdego dnia są godziny po których ślizgam się jak kamień (na haju)
wczołguję się tylko do torby
zamierzam żyć moje życie w roli czyjegoś cienia


wiem że jestem leniwy z małymi rzeczami
na przykład, nigdy nie przytrzymywałem drzwi
lecz wciąż, kochałem cię bardziej niż ktokolwiek od tego czasu lub przedtem

zawsze mówisz że wiszę ci jednego
cóż, skonsolidujmy ten dług:
załatw nam plan spłaty, zapłacę ci komplementami
wciąż będziesz mogła źle mnie traktować

ale teraz jest łatwo i coraz łatwiej
zostawić ciebie i to miasto
myślę że trochę popodróżuję
kiedy odejdę, powiedz wszystkim znajomym że się odegrałaś

jestem trzymany jak przedmiot a potem odkładany
znowu na półkę, zamknięty w szufladzie
jestem miętą w pudełku (nierozpakowanym rzadkim obiektem), ale wciąż sprzedałabyś mnie po kosztach
czyż nie?

będę czymkolwiek
linką spadochronu
kocem okrywającym cię
oknem przez które wyglądasz
linką spadochronu