Tekst piosenki:
(Ojojojanie)
Od urodzenia pech mnie w życiu prześladuje
Już nawet nie wiem sam, co robić mam
I to najwięcej życie moje mi rujnuje
A przez to smucę się i płakać chcę
Ja, cóż, mam pecha
To nie pociecha
Że nie uśmiecha się
Do mnie los
Mnie wciąż omija
A innym sprzyja
Czy to nie okrutny cios
Więc się ciągle tylko denerwuję
I przez całe dnie ja los swój klnę
Bo wciąż mam pecha
To nie pociecha
Że nie uśmiecha się
Życie mnie
Gdy byłem mały i do szkoły już chodziłem
Wkuwałem ciągle się, przez całe dnie
Pechowy ja najwięcej w całej klasie byłem
Gdyż tylko stopnie złe stawiali mnie
W końcu masz pecha
Wielkiego pecha
Że nie uśmiecha się tobie los
Jego omija, a innym sprzyja
No, czy to nie okrutny cios (no, tak)
Więc się tylko ciągle denerwuję
I przez cały dnie ja los swój klnę
Bo wciąż mam pecha
To nie pociecha
Że nie uśmiecha się
Życie mnie
Pewnego razu dziewczę, istny cud, poznałem
I odtąd prawie już
Nie znałem burz
Lecz to najgorsze, że się zaraz zakochałem
Dziś jestem żywy trup
Gdyż wziąłem ślub
Trzeba mieć pecha
Wielkiego pecha
Że nie uśmiecha się komuś los
Kogoś omija
A innym sprzyja
No, czy to nie okrutny cios
Więc się ciągle tylko denerwuję
I przez całe dnie ja los klnę
Bo wciąż mam pecha
To nie pociecha
I cóż takiego, wielka rzecz
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):