Tekst piosenki:
Siedział Daro w chałupie z żoną Barbarą
Marzył, by se kupić działkę na starość
Okazja się na kupno wnet nadarzyła
Kaziu kopnął w kalendarz, bo mu we łbie jebła żyła
Lokalizacja dobra i przystępna cena
Szybki kredyt u Bociana, rady na to nie ma
Na działce spełnia wiele swych ambicji
Ale brak mu hajsu na pokrycie inwestycji
Daro poszedł po pomysł do głowy
Stawia wędzok i rozkręca biznes wędzonkowy
Buduje saunę, a kasy ciągle mało
Po zakupie balii nic już nie zostało
Nad działką Dara zawisły czarne chmury
Biedak myśli nawet o sprzedaży fury
Lecz okazja się trafiła ściąć u Haliny drzewo
Tak właśnie Daro zaczął dorabiać na lewo
Tutaj na działkach miło płynie życie
Wpadnijcie do Dara, sami zobaczycie
Kielona do mordy dostajesz na wejściu
Bo ważne, by mieć wiele życia w szczęściu (2 x)
Nosi koszulki renomowanych marek
Zza płotu słychać tylko: Darek, Darek!
Pani Kasi zbudował drewniany barek
Za to dostał od niej szwajcarski zegarek
Pani Zosi naprawił rattanowy koszyczek
U Marysi z rana przycina trawniczek
Halina go prosi o drzewa przycięcie
Daro ma piłę i próchna lubi rżnięcie
Robót działkowych to monopolista
Baby go lubią, to sprawa oczywista
Inni działkowicze chodzą wkurwieni
Zabiera im robotę, nic tego nie zmieni
Został członkiem zarządu
Dzięki temu ma teraz niższą cenę prądu
Roboty tyle, że sam tego nie zliczy
A i tak wesoło płynie życie działkowicza
Tutaj na działkach miło płynie życie
Wpadnijcie do Dara, sami zobaczycie
Kielona do mordy dostajesz na wejściu
Bo ważne, by mieć wiele życia w szczęściu (4 x)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):