Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Cradle Of Filth
Popularne teksty
20. Duman - Kufi
Cradle Of Filth - Mannequin
Mannequin
Tekst dodał(a): katarina
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): katarina
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): spirol
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Led to other worlds
By the girls She curled within
I took their skins to see Her
Be my mannequin
Be my mannequin
I cannot remember
How it was that we first met
Curve of moon and haunted shore
The stars were not those heaven sent
Did we come together
At masked palatial Balls
In silks and flesh and leathers
Or did we come at all?
I dreamt a midnight castle
The eerie song of wolves
And eyes that danced with fire
As they have forever more
Our rites of sin
Have long fathered a hymn
To burden Him
Whom by slip of after whim
At genesis
Dressed Her like the wind
In Autumn gows
That pinned Her down
To be my mannequin
Be my mannequin
Always poised on winter
But never would She break
My lovecraft and black witch heart
That pounded in Her wake
We kissed on distant balconies
A law unto Her own
Thirteenth dark commandment
Of figures pressed to stone
Turning cream with fantasies
That God alone would know
We graced the vomitorium
With the sweet excess of Rome
Flagrant in the past
Our names were deeply carved
On the tree of life in long dead languages
Led to other worlds
By the girls She curled within
I took their skins to see Her
Be my mannequin
Be my mannequin
I tongued the nuns at Louviers
But not one word possessed
Her divine right, an archetype
For mortal Goddesses...
By the girls She curled within
I took their skins to see Her
Be my mannequin
Be my mannequin
I cannot remember
How it was that we first met
Curve of moon and haunted shore
The stars were not those heaven sent
Did we come together
At masked palatial Balls
In silks and flesh and leathers
Or did we come at all?
I dreamt a midnight castle
The eerie song of wolves
And eyes that danced with fire
As they have forever more
Our rites of sin
Have long fathered a hymn
To burden Him
Whom by slip of after whim
At genesis
Dressed Her like the wind
In Autumn gows
That pinned Her down
To be my mannequin
Be my mannequin
Always poised on winter
But never would She break
My lovecraft and black witch heart
That pounded in Her wake
We kissed on distant balconies
A law unto Her own
Thirteenth dark commandment
Of figures pressed to stone
Turning cream with fantasies
That God alone would know
We graced the vomitorium
With the sweet excess of Rome
Flagrant in the past
Our names were deeply carved
On the tree of life in long dead languages
Led to other worlds
By the girls She curled within
I took their skins to see Her
Be my mannequin
Be my mannequin
I tongued the nuns at Louviers
But not one word possessed
Her divine right, an archetype
For mortal Goddesses...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieWiedziony ku innym światom
Przez dziewczęta w których kuliła się Ona
Zdjąłem z nich skóry by ujrzeć Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Nie mogę sobie przypomnieć
Jak to się stało że spotkaliśmy się po raz pierwszy
Krzywizna księżyca i nawiedzony brzeg
Gwiazdy nie były tymi zesłanymi przez niebo
Czy zeszliśmy się razem
Na pałacowych maskowych Balach
W jedwabiach i ciele i skórze
Lub czy w ogóle przyszliśmy?
Wyśniłem północ w zamku
Przedziwną wilczą pieśń
I oczy co tańczyły od ognia
Tak jak robiły to przez wieczność
Nasze rytuały grzechu
Na długo zrodziły hymn
By ciążył Mu
Któremu błąd kaprysu
U genezy
Odział Ją niczym wiatr
W Jesienne suknie
Co przygwoździły Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Zawsze wytworna w zimie
Lecz nigdy nie przełamałaby
Mego miłosnego kunsztu i czarnego wiedźmiego serca
Co łomotało u Jej przebudzenia
Całowaliśmy się na odległych balkonach
Prawem do Jej własnych
Trzynastu mrocznych przykazań
Figur przyciśniętych do kamienia
Kręciliśmy śmietankę z fantazji
O których Bóg raczył wiedzieć
Ozdobiliśmy vomitorium
Słodkim ekscesem Rzymu
Rażące w przeszłości
Nasze imiona wyryto głęboko
Na drzewie życia w dawno wymarłych językach
Wiedziony ku innym światom
Przez dziewczęta w których kuliła się Ona
Zdjąłem z nich skóry by ujrzeć Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Oblizywałem zakonnice na ustroniach
Lecz żadne słowo nie posiadło
Jej boskiego prawa, archetypu
Śmiertelnych Bogini...
Przez dziewczęta w których kuliła się Ona
Zdjąłem z nich skóry by ujrzeć Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Nie mogę sobie przypomnieć
Jak to się stało że spotkaliśmy się po raz pierwszy
Krzywizna księżyca i nawiedzony brzeg
Gwiazdy nie były tymi zesłanymi przez niebo
Czy zeszliśmy się razem
Na pałacowych maskowych Balach
W jedwabiach i ciele i skórze
Lub czy w ogóle przyszliśmy?
Wyśniłem północ w zamku
Przedziwną wilczą pieśń
I oczy co tańczyły od ognia
Tak jak robiły to przez wieczność
Nasze rytuały grzechu
Na długo zrodziły hymn
By ciążył Mu
Któremu błąd kaprysu
U genezy
Odział Ją niczym wiatr
W Jesienne suknie
Co przygwoździły Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Zawsze wytworna w zimie
Lecz nigdy nie przełamałaby
Mego miłosnego kunsztu i czarnego wiedźmiego serca
Co łomotało u Jej przebudzenia
Całowaliśmy się na odległych balkonach
Prawem do Jej własnych
Trzynastu mrocznych przykazań
Figur przyciśniętych do kamienia
Kręciliśmy śmietankę z fantazji
O których Bóg raczył wiedzieć
Ozdobiliśmy vomitorium
Słodkim ekscesem Rzymu
Rażące w przeszłości
Nasze imiona wyryto głęboko
Na drzewie życia w dawno wymarłych językach
Wiedziony ku innym światom
Przez dziewczęta w których kuliła się Ona
Zdjąłem z nich skóry by ujrzeć Ją
By była mym manekinem
By była mym manekinem
Oblizywałem zakonnice na ustroniach
Lecz żadne słowo nie posiadło
Jej boskiego prawa, archetypu
Śmiertelnych Bogini...
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (1):