Tekst piosenki:
HEJ!
Sss
O..
Jea..
Ija!
1. Marszałkowską. biegnę na golasa
odbijam w lewo, prosto w prymasa
ogarniam wszystko, nawet lotnisko
i na bezcówce Palikota piję zimną wódkę.
Dworzec centralny przeze mnie jest już zapomniany
Helikopterem latam jak wybrany
Jaro Kaczorek (kto?) jest moim fanem (co?)
A ja mam na to (tak): WYRĄBANE!
A ja mam dziś na wszystko wyrąbane (hej)
Odpalam schishe (ss), dalej podaję faje
Na sześćdziesiątym (oo), piętrze w Mariocie (jea)
Biegam z laskami, po zarombistym ko-kosie.
A ja mam dziś na wszystko wyrąbane (hej)
Odpalam schishe (ss), dalej podaję faje
Na sześćdziesiątym (oo), piętrze w Mariocie (jea)
Biegam z laskami, po zarombistym ko-kosie.
2. PKPem cisnę nad słoneczne morze
Rozkręcam imprę bo lepiej być nie może. (jea)
Walcie kolejkę, piję z konduktorem
On wali ostro, bo nie jest amatorem.
No i w Sopocie biegnę sobie na golasa.
Przez całe miasto prosto na monciaka.
W klapkach Kubota piasek wpycha się pod pięty,
Wracam do babek, nie jestem walnięty.
A ja mam dziś na wszystko wyrąbane (hej)
Odpalam schishe (ss), dalej podaję faje
Na sześćdziesiątym (oo), piętrze w Mariocie (jea)
Biegam z laskami, po zarombistym ko-kosie.
A ja mam dziś na wszystko wyrąbane (hej)
Odpalam schishe (ss), dalej podaję faje
Na sześćdziesiątym (oo), piętrze w Mariocie (jea)
Biegam z laskami, po zarombistym ko-kosie.
3. Z Okęcia lecę prywatnym złotym Dżetem.
To Zakopane jest teraz moim priorytetem.
Więc tutaj zrobię akcję, która się powtarza.
I po Krupówkach przebiegnę sobie na golasa.
Hotel Kasprowy – w recepcji stoję z elanami
Dziewczyny piszczą – wychodzę więc tylnimi drzwiami.
Zmieniam kierunek, to sprawa oczywista.
Wracam do Wawy – to świecka tradycja.
A ja mam dziś na wszystko wyrąbane (hej)
Odpalam schishe (ss), dalej podaję faje
Na sześćdziesiątym (oo), piętrze w Mariocie (jea)
Biegam z laskami, po zarombistym ko-kosie.
A ja mam dziś… wyrąbane.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):