Tekst piosenki:
Na na na na na
Na na na na na
Na na na na na
Na na na na na
Gdy świat w kawałki na twych oczach rozpadł się
Gdy nie ma już ucieczki nawet w tępy sen
Gdy każdy dzień wyszczerza zęby jak zły pies
Jest jedna rzecz, którą w szaleństwie warto mieć
Luz-blues, w niebie same dziury
Luz-blues, skóra lgnie do skóry
Luz-blues, nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy, dziś przestali grzać
Może do piekła pójdę i nie dla mnie raj?
Choćbym przemycać miała, wezmę ciebie tam
Gdy każdy dzień wyszczerza zęby jak zły pies
Jest jedna rzecz, którą w szaleństwie warto mieć
Luz-blues w niebie same dziury
Luz-blues, skóra chce do skóry
Luz-blues, słodki, słodki ból
Luz-blues, do utraty tchu, do utraty tchu
Luz-blues, w niebie same dziury
Luz-blues, skóra lgnie do skóry
Luz-blues, nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy, dziś przestali grzać
Głowa pęka ci w szwach
Maska wrosła w twoją twarz
Zaufaj mi
Wielką czułość ci dam
Bilet aż do nieba bram
Zafunduję ci
Ty nie musisz już kląć
Walczyć, kłamać lub się giąć
Oto twój schron
Bliżej chodź, bliżej bądź
Przestań pytać mnie o koszt
Zacznij ze mną lot
Luz-blues, w niebie same dziury
Luz-blues, skóra lgnie do skóry
Luz-blues, nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy, dziś przestali grzać
Luz-blues, w niebie same dziury
Luz-blues, skóra lgnie do skóry
Luz-blues, nasz ostatni azyl
Kaloryfer parzy, dziś przestali grzać
Na na na na na
Na na na na na
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):