Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Darzamat
Popularne teksty
Darzamat - False Sleepwalker
False Sleepwalker
Tekst dodał(a): devilwomaan
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): solfernus
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): devilwomaan
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
In the dark you head towards the crossroads
Where the wind blows without restraint
Cold and soulless like a wax figure
At times rising over the clouds
You won't get here in the daytime,
You won't see anything in the light of day
The gale is flapping its iron wing
Staring inside with its eyes like two abyssal vaults
The armoured heart won't break, it'll just fall into the gulf of feelings
Hundreds of nights, hundreds of days
All mercilessly sad
All cruelly lonely
All pervaded with gloom
All marked with pain
Over at the sky that never ever dawns
Fell clouds of pallid spectres spellbinding shadows bleak
Eyes so dark that you need to turn away lest you fall into the void
Murk seeps in every night, of blackness made, in coldness carved
A swarm of morbid phantasms is teeming in your thoughts
Their deathly hands upon your brow
The sleepless flock pushing at you
Leering at you
Hundreds of nights, hundreds of days
Where the wind blows without restraint
Cold and soulless like a wax figure
At times rising over the clouds
You won't get here in the daytime,
You won't see anything in the light of day
The gale is flapping its iron wing
Staring inside with its eyes like two abyssal vaults
The armoured heart won't break, it'll just fall into the gulf of feelings
Hundreds of nights, hundreds of days
All mercilessly sad
All cruelly lonely
All pervaded with gloom
All marked with pain
Over at the sky that never ever dawns
Fell clouds of pallid spectres spellbinding shadows bleak
Eyes so dark that you need to turn away lest you fall into the void
Murk seeps in every night, of blackness made, in coldness carved
A swarm of morbid phantasms is teeming in your thoughts
Their deathly hands upon your brow
The sleepless flock pushing at you
Leering at you
Hundreds of nights, hundreds of days
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieZłudny Lunatyk
W ciemnościach zmierzasz ku rozstaju dróg
Gdzie wiatr wieje porywiście
Zimny i bezduszny jak figura woskowa
Od czasu do czasu wznosząca się ponad chmury
Nie dotrzesz tam za dnia
I nie ujrzysz nic w świetle dziennym
Wichura potrząsa swym żelaznym skrzydłem
Gapiąc się do wewnątrz oczyma jak dwa głębokie grobowce
Z opancerzonym sercem co się nie łamie, jedynie wpada w wir uczuć.
Setki nocy, setki dni
Wszystkie bezlitośnie smutne
Wszystkie okrutnie samotne
Wszystkie przeniknięte ponurością
Wszystkie naznaczone bólem
Nad niebem co nigdy nie świta
Rozbijają się kłęby bladych zjaw, fascynujące cienie, z oczyma
Tak posępnymi, że czujesz że musisz odwrócić wzrok, ażeby nie zapaść się w nicość
Mrok wycieka każdej nocy, kompletna czerń, rzeźbiona chłodem
Chmara makabrycznych przywidzeń roi się w myślach
A ich trupie dłonie nad Twoim czołem
Bezsenne stado prące na człowieka
Rzucające pożądliwe spojrzenia w Twoją stronę
Setki nocy, setki dni
Wszystkie bezlitośnie smutne
Wszystkie okrutnie samotne
Wszystkie przeniknięte ponurością
Wszystkie naznaczone bólem
Twoje nogi ciężkie jak czarne grobowce
Włóczysz się tak od wieków
Twoje oczy blednące jak księżyc nad morzem
Pieszczący odwieczny bezmiar, ogrom głębokiego szafiru
Stłumiony grzmot zaryczał
A sen dręczy Cię jak sfora wilków
Czyhających na swą ofiarę, usidloną w bezruchu martwej ciszy
W ciemnościach zmierzasz ku rozstaju dróg
Gdzie wiatr wieje porywiście
Zimny i bezduszny jak figura woskowa
Od czasu do czasu wznosząca się ponad chmury
Nie dotrzesz tam za dnia
I nie ujrzysz nic w świetle dziennym
Wichura potrząsa swym żelaznym skrzydłem
Gapiąc się do wewnątrz oczyma jak dwa głębokie grobowce
Z opancerzonym sercem co się nie łamie, jedynie wpada w wir uczuć.
Setki nocy, setki dni
Wszystkie bezlitośnie smutne
Wszystkie okrutnie samotne
Wszystkie przeniknięte ponurością
Wszystkie naznaczone bólem
Nad niebem co nigdy nie świta
Rozbijają się kłęby bladych zjaw, fascynujące cienie, z oczyma
Tak posępnymi, że czujesz że musisz odwrócić wzrok, ażeby nie zapaść się w nicość
Mrok wycieka każdej nocy, kompletna czerń, rzeźbiona chłodem
Chmara makabrycznych przywidzeń roi się w myślach
A ich trupie dłonie nad Twoim czołem
Bezsenne stado prące na człowieka
Rzucające pożądliwe spojrzenia w Twoją stronę
Setki nocy, setki dni
Wszystkie bezlitośnie smutne
Wszystkie okrutnie samotne
Wszystkie przeniknięte ponurością
Wszystkie naznaczone bólem
Twoje nogi ciężkie jak czarne grobowce
Włóczysz się tak od wieków
Twoje oczy blednące jak księżyc nad morzem
Pieszczący odwieczny bezmiar, ogrom głębokiego szafiru
Stłumiony grzmot zaryczał
A sen dręczy Cię jak sfora wilków
Czyhających na swą ofiarę, usidloną w bezruchu martwej ciszy
Historia edycji tłumaczenia
| Płyty: |
Solfernus' Path (CD, 2009) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):