Tekst piosenki:
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Na wieki wieków Amen
Tym starym szlakiem którym wiekami sunęły od Gniezna na Łowicz i Warszawę orszaki prymasowskie, tym samym szlakiem prowadzi mnie dzisiaj do Was wola Boża.
I tam wśród tych rozkwitniętych sadów
i tej ziemi z której wyjwiała się po drodze dusza polska,
objawiała się w tej prawdzie która wtedy się wypowiada,
kiedy człowiek bez przymusu swoje słowo wymawia.
I ta dusza polska wypowiadała się tak pierwotnie tak swojsko,
tak po polsku, jakby poezja,
jakby dusza prześwietlona darami Ducha Świętego,
a zarazem w tych głosach wiary, uwielbienie dla Kościoła,
grzmiała jakaś tęsknota,
uboga tęsknota za czymś czego jeszcze nie ma,
jakby wołanie o to Królestwo Boże które Kościół wiecznie buduje,
które wiecznie budujemy i które Kościół do końca świata budować będzie,
bo ta budowa nigdy się nie skończy, aż po on dzień, kiedy Kościół z tej ziemi, z czasów, przejdzie w wieczność Bożą.
Wtedy uświadamiałem sobie,
że ta Warszawa to jest jakieś wielkie wyzwanie,
to jest jakieś wielkie posłannictwo,
to jest jakby przeddzień czegoś ogromnego,
czegoś ku czemu idziemy,
a to wszystko co nas czeka to jest Królestwo Boże z duszy narodu
i Królestwo Boże w całym życiu narodu. Idziemy ku temu Królestwu
i teraz kiedy takie godziny wielkie nam wybijają,
wszystko to co małe,
wszystko to co ciasne,
wszystko to co przyziemne powinno z naszych kapłańskich dusz opaść,
aby tylko to w tych duszach kapłańskich działało,
co jest naprawdę Boże, co jest natchnione Duchem Świętym,
co jest u źródła ewangelicznego,
bo wielkość tylko wielkość zbudować może i tylko to z Boga pochodzi,
tylko to zbudować może Królestwo Boże
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):