Deadman - Moumoku No Hane To Hoshi Wo Te Ni

Ślepota z piór* i gwiazdy na dłoni

Na brudnym wierzchu dłoni ciąży grzech   Zatopiona owieczka
Proszę, spełnij moje życzenie i zakuj te dłonie
Bicz pokuty uderza wraz z pulsem**   Śpiąca owieczka
Proszę, spełnij moje życzenie i zatrzymaj ten dźwięk

Nie potrzebuję miłościwego wylizywania ran
Chcę bólu wypełnionego zapachem śmierci

Wyłaniająca się z żyły igła jest powodem, dla którego dziś wciąż żyję
Mimo to, że odmawiam wszystkiego, co wkładanie jest mi do ust
Pulsowanie w moich tętnicach utrzymało mnie dziś przy życiu
Mimo, że wypluwam wszystko, co wkładane jest mi do ust***

Niezliczone grzechy, aby ukryć błędy
Niezliczone rany, aby ukryć ból

Jeśli tylko mógłbym sobie wybaczyć, już nikt by mnie nie obwiniał
Jedynym zbawieniem jest ślepota pochodząca od unoszących się z ciała gwiazd

Gwiazdy świecą, abym nie upadł
Gwiazdy świecą, ale nie mogę ich dostrzec

* chodzi tuta o ślepotę należącą do piór, która nie tylko od nich pochodzi, ale jest także przez nie spowodowana. Brak dobrych słów, aby przełożyć to w lepszy sposób.
** za każdym razem kiedy czuje się uderzenie pulsu, bohater historii ma wrażenie, jakby coś chłostało go od środka. Jak bycie żywym (a więc posiadanie pulsu) było niekończącą się pokutą, karą. Jakby fakt bycia żywym bolał fizycznie.
*** bez własnej woli, nie chcąc tego.