Tekst piosenki:
Oto opowieść o kruku złym
Czarny ptak, co kopie nasz grób
Kruczy Car, Kruczy Car
Lądowaniem wzniecił żar
Przed swą śmiercią zgasi nas
Nasz koszmar, Kruczy Car
Starych małżeństw, młodych par
Wszystkich równo wytnie w pień
Pośle ród swój pod płomień
Nim nastanie dzień
Kruczy Car, Kruczy Car
Już nie stroni od swych kar
Żaden opór nie ustał
Bo się każdy skrzydeł bał
Dziób na pal, pierś na smar
Nie zlituje się nasz Car
Czaszek stos, kości dwie
I ktoś musi spalić je
Kruczy Car, Kruczy Car
Zbrojnie poszedł na stado
Witaj nasza zagłado
Plujesz jadem ty zdrado
Okrucieństwem swym mamisz
I bez szabli nas ranisz
Niech cię diabli precz biorą
Och, dla złych tyś też zmorą
Car Kruczy, Car Kruczy
Przed swym stołem się tuczy
Naszym chlebem karmi swych
Przed szeregi stawia złych
Gryzie piach już martwy Car
W złotych piórach on wam zmarł
Bo on nigdy nie był nasz
Ani Kruczy, Ani Car
Czy ktoś przybył? Nie jest sam
Gdzie są oni? U twych bram
Przyszła śmierć, ostrze złam
Horda sępów przeciw nam
Złoty pocisk rosę tnie
Krwawe noce, czarne dnie
Spustoszenie sieje wciąż
Czarny kruk ten zwie się Kruczy Wąż
Czarny Kruk, co zwie się Wąż
A ten Wąż pożre swój ogon
Niech nakarmi się nim na wieki
Martwy Car, Kruczy Car
Ucichł, odszedł jego gwar
Lepszy los już nadchodzi
Pustynia znów obrodzi
Przybył, ujrzał, przegrał, zszedł
Na ten świat nie powróci
Wszystek w rękach naszych jest
Krzyż po mękach czas rzucić
Kruczy Car, Martwy Car
Dla swych wygód stado starł
Chciał wymazać tych, co szli
Jemu w gniazdo; czas naglił
Lecz nie ugnie się stary
Co w klatce zaznał kary
Zginie ten, co z niej dumny
Od narodzin do trumny
Czy ktoś przybył? Już jest sam
Gdzie on jest? Już nie tam
Przyszedł Pan, ostrze złam
Hordy nie ma przeciw nam
Czarny pocisk rosę tnie
Złote noce, białe dnie
Spustoszenia nie ma już
Pokłon trzeba oddać Jemu
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):