DKA - Spowiedź

1.
Zamknięte usta dusza w środku się rusza
nie wiem chce wyskoczyć gdzieś daleko chce się stąd urwać
chyba nie mam do zaoferowania już nic tam są drzwi
kiedyś to słyszałem i ciągle się to śni mi
Boże daj odwagi daj mi trochę więcej światła
bym w ciemności nie wpadł znowu w ręce tego diabła
dziś stoję tu trochę sam jak ten palec
jest mi niedobrze zwymiotuje żale ale
idę dalej chociaż ciało ociężałe
kiedy muszę stoję na baczność mów mi generale
z dnia na dzień oddycham dojrzalej
chociaż czasem spadam w dół
roztrzaskując dobroć o waszą skalę
i tu są takie małe rzeczy
i mimo tego czekam będąc wściekły
czy będąc ostatnim będę pierwszym
czy będąc gnojem będę lepszy
nie wiem na razie niewiadome zapisuje w zeszyt

REF:
To jest mój Boże moja skromna spowiedź [BIS 4x]


2.
Mówili do mnie mistrzu mówili do mnie fuck you
przysięgam nie robię muzyki dla tego poklasku
pierwszy utwór powstał gdy miałem kupę smarków
zakończę to robić kiedy zakopią mnie w piachu
te boisko obserwuje z out'u łapie w płucach luftu

z daleka od tych kantów z daleka od tych struktur
też na śmierć możesz sypać pudru
i tak się rozpadniesz jak każdy z tego konduktu
grają marsze idą pancze grają werble
idą w parze z ludzkim gniewem i ludzkim fałszem
już sam nie wiem czego chce bardziej
czy współczucia czy może wasze środkowe palce


REF:
To jest mój Boże moja skromna spowiedź [BIS 6x]