Tekst piosenki:
Jestem sobie taki mizerny, pedalina i nocny gość
Taki brutal wierny i dzielny, chociaż na mnie skóra i kość
Władam hujem prawie jak szpadą, moją tarczą jest dupy blask
Kiedy inni lagę na mnie kładą, słychać kości ogonowej trzask
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Pedała okulisty, skurwysyna i sadysty
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Jebaki - optyka, co do dupy chuja wtyka...hahahaha
no proszę cię, włóż mi, włóż Mieciu...
Obsługuję aż osiem burdeli, od lizania mam krzywy ryj
Ach żebyście mą dupę widzieli, i mój huj co wisi jak kij
Ale radzę sobie jak mogę, ofiaruję usługi swe
Kiedyś nawet dupcyłem stonogę, a potem ona jebała mnie...huhuhu
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Pedała okulisty, skurwysyna i sadysty (hahahahaha)
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Jebaki - optyka, co do dupy chuja wtyka - świnia jedna...
ach Mieciu, zwal mnie, ty pedale...ach
Mam szmal jak syfów na dupie, i ministrem kiedyś zostać chcę
Cały ten centralny burdel kupię, wszystkie pedały będą słuchać mnie
Ustalę zniżki od jebania kiszki, a moim godłem będą jaja me
Przypadek rzadki - zniosę podatki, i wszyscy będą za to kochać mnie...hahahaha
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Pedała okulisty, skurwysyna i sadysty (hahahahaha)
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Jebaki - optyka, co do dupy chuja wtyka - ach...
Ach...
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Pedała okulisty, skurwysyna i sadysty (hahahahaha)
Heja, heja, heja, świat nie widział takiego geja
Jebaki - optyka, co do dupy chuja wtyka - a świnia jedna!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):