Dziudziek - Są w życiu takie chwile

Nie boję się płakać, tak raz na jakiś czas
Mimo że podążanie na przód, gdy Ty odszedłeś, wciąż mnie zasmuca
Są dni, tak czasami, udaję że jest ok
Ale to nie jest to, co mnie dręczy

Są takie chwile w życiu, że masz już dość.
Że chcesz gdzieś w kąt wyrzucić tą całą złość.
Ziomek znów zawiódł, laska znów zdradziła,
Gdzie podziała się siła, która kiedyś we mnie tkwiła?
Nie wiem teraz w którą stronę mam podążać,
Wiem tylko jedno, ze nie mogę się poddać.
Nie mogę, nie zrobię tego, wybij to z głowy,
Podniosę się, zrobię to dla tych wyjątkowych.
Naprawdę jest ciężko, nie raz nie daje rady,
Wiedziałem że świat ma wady ale bez przesady.
Popatrz, spójrz ja mówię prawdę.
Są takie chwile w życiu, te chwile są martwe.
Myśli ranią serce, serce rani bliskich,
A najgorsze jest to, że ja ranię wszystkich.
Kolesie tez plączą, bo są takie chwile.
Ja nie płaczę, bo do szczęścia już kupiłem bilet, tyle.

Nie boję się płakać, tak raz na jakiś czas
Mimo że podążanie na przód, gdy Ty odszedłeś, wciąż mnie zasmuca
Są dni, tak czasami, udaję że jest ok
Ale to nie jest to, co mnie dręczy

Są takie chwile, gdy emocje dominują krzycząc,
Ręce opadają,przyjaciel siedzi obok milcząc, gdy
Pod wiatr idąc, myśli na sekundę tysiąc.
Oczy przesiąknięte smutkiem, kucasz, nie widząc,
Że jutro może być lepiej , że od Ciebie zależy
Czy będzie lepiej, a wiem że będzie, jeśli uwierzysz.
Bo kto wierzy, ten ma to.
Bo kto pragnie, dostanie,
Od ciebie zależy tylko czy i kiedy to się stanie.
Są takie chwile, gdy wstajesz mówiąc sobie: BEZSENS..
Staram się, życie wypłaca liście, nic więcej.
Pamiętaj, prędzej zrozum, że to tylko liść,
Wczorajszy dzień nie ma wpływu na to co zrobisz dziś.
Życie daje CI szansę, w takich chwilach właśnie
Uszy do góry, wyciągnij wnioski w przód odważnie.
Zdecydowanie, pamiętaj co ma być się stanie,
Co ma być, będzie dalej, jesteś swego losu panem.

Nie boję się płakać, tak raz na jakiś czas
Mimo że podążanie na przód, gdy Ty odszedłeś, wciąż mnie zasmuca
Są dni, tak czasami, udaję że jest ok
Ale to nie jest to, co mnie dręczy

Mogę zaakceptować deszcz na dachu tego pustego domu
To mi nie przeszkadza
Mogę zaakceptować kilka łez teraz i potem i po prostu dać im popłynąć
Nie boję się płakać, tak raz na jakiś czas
Mimo że podążanie na przód, gdy Ty odszedłeś, wciąż mnie zasmuca

Są w życiu takie chwile, kiedy ufasz tylko Bogu
albo takie, że jesteś z dala od amoku.
Potęgujesz chwilę, w której się znajdujesz.
Czy to ja jestem naiwny, czy to świat lunatykuje?
Nie wiem sam, czasem staram się to wykminić,
Co się stalo, że ten świat jest całkiem inny ?
Czasem patrzę na ludzi, widzę jak czas bardzo ich
Pozmienial, to co bylo kiedys nie ma tego teraz.
Nie ma tego, znikło i nie wróci już nigdy.
Podaj mi rękę, pójdziemy tam, gdzie nie było nas jeszcze
Będziemy ponad światem latać jak latawce,
Czasem masz takie chwile, kiedy składasz ręce,
Kiedy modlisz się do Boga, żeby dał Ci szczęścia więcej,
Czasem jest tak, że Twoje kąciki ust są zbyt ciężkie żebyś uśmiech niósł
Żebyś mógł uśmiech bliskim dawać.
My umiemy już chodzić, biegać skakać.
Teraz chodź nauczymy się jeszcze latać!

Mogę zaakceptować deszcz na dachu tego pustego domu
To mi nie przeszkadza
Mogę zaakceptować kilka łez teraz i potem i po prostu dać im popłynąć
Nie boję się płakać, tak raz na jakiś czas
Mimo że podążanie na przód, gdy Ty odszedłeś, wciąż mnie zasmuca