Egon - Kapitan Warszyc

Młodzież nie zapomina Kapitana Warszyca,
Wielkiego człowieka i patrioty za życia,
Urodzony w Rzejowicach w okolicach Radomska,
Z lokalnego bohatera dziś dumna cała Polska

Wierny Polskim tradycjom zostaje nauczycielem,
Lecz wybucha wojna i szybko stał się żołnierzem,
W oddziale grupy Kowel nieugięcie walczy,
Nie podda się bez walki, woli wrócić na tarczy

Kreska kampanii wrześniowej, chęć, obrona Warszawy,
Wraca w rodzinne strony, wstępuje do konspiracji,
Staje przed człowiekiem Służby Zwycięstwu Polski,
Wojnar i Zbigniew to jego przydomki

Szybko się okazuje, że ma zdolności dowódcze,
Niemieckie więzienie atakuje wkrótce,
Odbija pięćdziesiąt osób z rąk niemieckich zbrodniarzy,
Na piersi błyszczy Virtuti Militari

Człowiek ze stali, ojczyzny nie zdradził,
Stanisław Sojczyński munduru nie zhańbił,
Oddał swoje życie wierny idei do końca,
Z Kapitana Warszyca dumna dziś cała Polska! [x2]

Już Kapitan nie Pułkownik, po wojnie awansowany,
Wiernie Polsce służył, do śmierci był oddany,
Dowódca dwudziestego siódmego pułku piechoty,
Po wkroczeniu sowietów nie składa broni

W liście do Radosława oskarżasz go o zdradę,
A Ty idziesz oko w oko z nowym okupantem,
Nie ma żadnej amnestii, Ty wiesz, że to pułapka,
Komunistyczna gra, aby AK wpadło w łapska

Znów odbija się echem akcja na więzienie,
Sowieci zaskoczeni jak działa Polskie podziemie,
Narastają represje, by Cię zlokalizować,
Tyś postrachem bezpieki, która chce Cię zlikwidować

W końcu znajduje się judasz, który Cię zdradza,
Śmieją się komuchy, zaczyna się obława,
Postawiony przed sądem, zapada wyrok,
Dwukrotna kara śmierci za bycie patriotą

Człowiek ze stali, ojczyzny nie zdradził,
Stanisław Sojczyński munduru nie zhańbił,
Oddał swoje życie wierny idei do końca,
Z Kapitana Warszyca dumna dziś cała Polska! [x2]